W poniedziałek niezależny portal Meduza podał, powołując się na służby prasowe Prigożyna, że najemnicy z rosyjskiej Grupy Wagnera w maju br. starli się w rejonie Bachmutu z żołnierzami rosyjskich sił zbrojnych. Mieli zatrzymać pijanego podpułkownika.

Służby prasowe Jewgienija Prigożyna opublikowały w niedzielę raport dotyczący zdarzenia, do którego miało dojść 17 maja br. w rejonie wsi Semyhirja. Prigożyn twierdzi, że rosyjskie wojsko zaminowało wówczas drogi, przez które najemnicy zamierzali wycofać się z Bachmutu. Grupa Wagnera miała zacząć rozminowywanie terenu i znalazła się pod ostrzałem prowadzonym z pozycji wojsk rosyjskich.

Najemnicy mieli w reakcji zatrzymać grupę rosyjskich wojskowych i ich dowódcę w stopniu podpułkownika, który okazał się pijany.

Jak relacjonuje Meduza, do wpisu dodano materiał wideo. Pokazuje on, jak mężczyzna przedstawiający się jako podpułkownik Roman Wieniewitin przyznaje się do winy –  do rozbrojenia grupy najemników i ostrzelania ich pojazdu. Mężczyzna powiedział, że motywem była “osobista niechęć”. Przyznał też, że był pijany.

Kanał telegramowy Sirena pisze, że w bazach danych znalazł żołnierza o nazwisku Roman Wieniewitin – podkreśla portal Meduza.

Rosyjskie Ministerstwo Obrony nie skomentowało komunikatu służby prasowej Prigożyna.

Zobacz także: Prigożyn donosi na Szojgu do prokuratury

Jak poinformował w niedzielę Instytut Badań nad Wojną, Girkin otwarcie oskarżył Prigożyna o planowanie zamachu stanu w związku ze zbliżającą się kontrofensywą ukraińską oraz o ciągłe łamanie rosyjskich przepisów cenzury przeciwko dyskredytacji rosyjskiej armii i dowództwa wojskowego.

Girkin ostrzegł przed „buntem”, jeśli Prigożynowi „pozwoli się” przewodzić Grupie Wagnera. Girkin zauważył, że Prigożyn nakazał siłom Wagnera wycofanie się do baz Wagnera w głębi Rosji w przededniu ukraińskiej kontrofensywy. Twierdził również, że personel Wagnera nigdy nie złożył przysięgi, obiecując nie angażować się w walkę z Rosją lub jej wojskiem.

Prigożyn oświadczył 27 maja, że Wagner później zdecyduje, czy będzie walczył na Ukrainie, czy w innym kraju, co wskazuje na to, że Prigożyn zachowuje zdolność dowodzenia własną armią poza formalną rosyjską strukturą dowodzenia wojskowego – twierdzi ISW.

Girkin skrytykował również niedawno rosyjskie dowództwo wojskowe za to, że nie odniosło się do otwartego i wulgarnego konfliktu Prigożyna z rosyjskim Ministerstwem Obrony, ostrzegając nawet, że Prigożyn „pożre” rosyjskich wojskowych, którzy „postawią” na jego korzyść, gdy będzie dążył do zwiększenia swojej władzy politycznej.

meduza.io / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply