Brytyjskie ministerstwo finansów sygnalizuje, że nie ma pieniędzy na obronę, pomimo uznania pilnej potrzeby zbrojenia w następstwie wojny na Ukrainie – podała stacja Sky News w poniedziałek. Rozmówca stacji podkreśla, że brytyjska armia “nie byłaby w stanie walczyć nawet na bardzo małą skalę przez więcej niż kilka dni”.
Źródła stacji informują, że “odświeżenie” brytyjskiej polityki w zakresie obronności, które miało obejmować poinformowanie o nowych planach wydatków na obronność rządu Rishiego Sunaka, może zostać opóźnione. Wstępne plany “nie odzwierciedlały wystarczająco zmienionego środowiska bezpieczeństwa w Europie”.
“Rząd nie jest bardzo zjednoczony” – podkreśla jeden z informatorów stacji.
Telewizja Sky News podawała wcześniej, że wysoki rangą generał USA miał powiedzieć brytyjskiemu ministrowi obrony, że Stany Zjednoczone nie uważają już brytyjskiej armii za czołową armię w Europie. Ma to związek z latami cięć wydatków na obronność i redukowania liczebności sił zbrojnych.
Anonimowe źródła wskazują, że Wielka Brytania nie będzie w stanie zaoferować tak dużej liczby wojsk, jakiej oczekiwaliby sojusznicy z NATO. Chodzi o sformowanie nowej formacji w ramach Sojuszu. Miałaby wzmocnić obronność w związku z wojną na Ukrainie.
Europejskie źródło dyplomatyczne potwierdziło, że Wielka Brytania „nie osiąga zadowalających wyników”.
Lord George Robertson, ostatni brytyjski sekretarz generalny NATO, wyraził zaniepokojenie, że rząd nie w pełni docenia zagrożenie ze strony Moskwy i wezwał Sunaka, by zachowywał się jak „premier czasu wojny”.
“Premier musi zdać sobie sprawę z faktu, że Władimir Putin wypowiedział wojnę Zachodowi, a my jesteśmy drugą potęgą militarną na Zachodzie i musimy teraz sprostać wyzwaniu, przed którym stoimy” – powiedział.
„Oznacza to traktowanie obronności i bezpieczeństwa poważniej, niż obecnie, oraz inwestowanie we właściwy rodzaj sprzętu, odpowiedni rodzaj zdolności, aby zapewnić bezpieczeństwo kraju” – dodał.
W obecnym stanie rzeczy armii zabrakłoby amunicji w ciągu kilku dni, gdyby musiała walczyć – pisze Sky News. “Braki w armii pogłębiły się, ponieważ Sunak przekazuje większość posiadanych zdolności bojowych, w tym czołgi i działa artyleryjskie, armii ukraińskiej, aby pomóc w ich operacjach przeciwko Rosji” – czytamy.
Zobacz także: Brytyjczycy chcą jak najszybszego dostarczenia swojego sprzętu na Ukrainę [+FOTO]
Tymczasem wojna na Ukrainie podkreśliła znaczenie tej broni oraz wystarczających zapasów i części zamiennych do prowadzenia operacji.
Źródła wskazują, że plany “odświeżenia” brytyjskiej armii mogą zostać opóźnione.
Medium podkreśla, że wystawienie do walki nowocześnie wyposażonej dywizji liczącej 25 do 30 tysięcy żołnierzy, ze wsparciem artylerii i lotnictwa, zajęłoby dziś brytyjskiej armii od 5 do 10 lat.
W Wielkiej Brytanii zakładano dotychczas, iż współczesne wojny da się zakończyć w ciągu kilku tygodni – zwraca uwagę jedno ze źródeł Sky News. Do takiej wojny była przygotowywana armia Wielkiej Brytanii. Wojna na Ukrainie pokazała jednak, że współczesny konflikt może trwać miesiącami, a nawet latami.
Rozmówca stacji podkreśla, że brytyjska armia “nie byłaby w stanie walczyć nawet na bardzo małą skalę przez więcej niż kilka dni”.
Zobacz także: Szef brytyjskiego Sztabu Generalnego: Nasza armia musi być zdolna do pokonania Rosji
news.sky.com / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!