We Lwowie doszło do zamieszek. Miejski ratusz okrążyli działacze społeczni niezadowoleni z działań prezydenta Andrija Sadowego. Manifestanci wdarli się do budynku, doszło także do interwencji policji.

Aktywiści są niezadowoleni z ogólnej sytuacji panującej w mieście pod rządami Sadowego. Przykładem fatalnego zarządzania miastem jest płonące od tygodnia wysypisko śmieci, na którym zginęło już kilku ludzi. W związku z tym, że wysypisko jest przepełnione śmieci nie są wywożone z kilku dzielnic miasta. Ludzie są także zaniepokojeni planami zamiany targu w wielki parking oraz brakiem ciepłej wody.

Przeciwko działaczom, którzy wtargnęli do ratusza prezydent wezwał gwardię narodową, jednak ta nie podołała zadaniu. Policja użyła gazu łzawiącego wobec manifestantów. Andrij Sadowy opuścił budynek ratusza już rano pod eskortą policji.

Facebook PolMedia/Zaxid.net/KRESY.PL

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. zefir
    zefir :

    To nie cieszy,raczej smuci gdyż banderowska hołota dewastuje polski królewski gród Lwów.Dla bandersyna okupacyjnego Sadowego,kumpla Schetyny,podstawowym argumentam w stylu banderyzmu jest oczywiście tzw gwardia narodowa złożona z banderowskich ćwoków,oraz ucieczka z rejonu protestów pod osłoną policji.I taki antypolski,banderowski Gargamel Sadowyj pitolił będzie o swojej gospodarności i politycznej nieomylnośc,nawet na forum kijowskiej Wierchownej Banderrady.