Białoruski przywódca Aleksandr Łukaszenko oświadczył, że Białoruś raczej nie stanie się częścią Rosji w najbliższej przyszłości. „Jeśli zaczniemy włamywać się do tych otwartych drzwi w tej sprawie, zrujnujemy wszystko, co zrobiliśmy” – powiedział.

Prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenko wystąpił w piątek przed rosyjską Radą Federacji, gdzie opowiedział się za kontynuacją idei państwa związkowego. Oświadczył, że w najbliższej przyszłości Białoruś raczej nie stanie się częścią Rosji.

Wyraził opinię, że decyzja o utworzeniu państwa związkowego Rosji i Białorusi, była „jedyną słuszną”.

„Jeśli zaczniemy włamywać się do tych otwartych drzwi w tej sprawie, zrujnujemy wszystko, co zrobiliśmy. Musimy postępować spokojnie, krok po kroku, wdrażać to krok po kroku, tak jak robimy to teraz” – stwierdził, odnosząc się do ewentualnego przyłączenia Białorusi do Rosji.

Białoruski prezydent mówił o „otwartych braterskich” stosunkach z Moskwą. „Białoruś nigdy nie zostawi Rosji samej, tak jak Rosja nie zostawi Białorusi” – stwierdził.

W 2015 roku Łukaszenko deklarował, że jego kraj nigdy nie będzie częścią Rosji. Z kolei w 2020 roku zarzucił Rosji wywieranie nacisków w tej sprawie i oświadczył, że Białoruś nie zrzeknie się swojej suwerenności.

„Mamy swój kraj. Jesteśmy suwerenni i niezawiśli” – mówił wówczas. „I nie możemy być częścią żadnego kraju. Nie mogę was sprzedać i rozpuścić Białorusi, nawet w naszej bratniej Rosji” – twierdził.

Czytaj także: Łukaszenko uważa propozycję rozejmową za próbę pozbawienie Rosji jej dyplomatycznych atutów

moscowtimes.ru / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz