Na Białorusi pojawiły się pierwsze komentarze po decyzji prezydenta Aleksandra Łukaszenki o nieskorzystaniu z prawa łaski wobec dwóch młodych ludzi skazanych na śmierć za zorganizowanie zamachu w mińskim metrze. W jego wyniku w kwietniu ubiegłego roku zginęło 15 osób.

Miaczysłau Hryb, były przewodniczacy Rady Najwyższej Białorusi powiedział, że jest przeciwny stosowaniu kary śmierci, gdyż sądy mogą się mylić. Portal internetowy “Nawiny” zwraca uwagę na to, że jeden ze skazanych Dżmitry Kanawałau nie zwracał się do prezydenta z prośbą o akt łaski. Zaś matka drugiego skazanego Uładzisława Kawaloua cały czas walczy o życie syna. Skierowała między innymi do Komitetu Praw Człowieka ONZ skargę dotyczącą naruszenia prawa do życia. Komitet zwrócił się do władz Białorusi z prośbą o niewykonywanie kary śmierci do czasu aż prośba zostanie rozpatrzona merytorycznie. Na Białorusi kara śmierci jest wykonywana przez rozstrzelanie. Parlament Europejski potępił stosowanie kary śmierci na Białorusi.

IAR/KRESY.PL
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply