Syn Polki oraz mieszkającego od dawna w Polsce Irakijczyka terroryzuje kolegów z klasy w łódzkim XV Liceum Ogólnokształcącym im. Jana Kasprowicza. Chłopiec jest agresywny, ubliża kolegom i koleżanką z klasy. Miał też mówić, że jest islamistą.

Według rodziców innych dzieci uczęszczających do klasy Ia w łódzkim XV Liceum Ogólnokształcącym im. Jana Kasprowicza młody człowieka zachowuje się skandalicznie. Matka jednego z uczniów twierdzi – “Jestem przerażona tym, co się dzieje w klasie. Chłopiec ubliża koleżankom, nie szczędząc wyzwisk, zrzuca na podłogę i poniewiera ich ubrania w szatni. Na lekcjach, nie bacząc na nikogo, wykonuje ruchy, naśladujące zachowania seksualne. Nie reaguje na zwracane mu uwagi. Niegrzecznie odzywa się do nauczycielek. Mówi, że jest islamistą i twierdzi, że ma inny system wartości.

Szkoła próbuje pomóc chłopcu. Zajmują się nim nauczyciele oraz psycholog szkolny. Skarżą się oni na brak współpracy z rodzicami dziecka. Matka nie pojawiła się jak dotąd w szkole. Nie ma z nią też kontaktu telefonicznego. Ojciec ma zaś nieelegancko odzywać się do nauczycielek.

Według psycholog Barbary Henkowskiej chłopiec ma mieć zaburzoną osobowość oraz kłopoty z opanowaniem i wyrażaniem negatywnych emocji. Twierdzi też, że ma problemy z odnalezieniem się w grupie rówieśników. Nie pomaga też wyznawany przez niego inny system wartości.

Dyrektor szkoły twierdzi, że szkoła chce mu pomoc oraz że wymaga opieki psychologa. Został skierowany do poradni specjalistycznej jednak jego ojciec nie zgodził się na to. Będąc niedawno w szkole obiecał, że rozważy tę propozycję jednak jak dotąt szkoła nie otrzymała żadnej odpowiedzi.

expressilustrowany.pl / kresy.pl

14 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

    • cinderella49
      cinderella49 :

      Niekoniecznie, bo musiałby popełnic przestępstwo, a zapewne jest niepełnoletni. Jak dotrychczas to można to zdefiniowac jako “problemy wychowawcze”. To sa skutki polityki wielokulturowości.
      A matka pewnie w tej rodzinie ma niewiele do powiedzenia.

      • antymajdan
        antymajdan :

        Czasami wystarczy nie podjąć zalecanej przez pedagoga terapii rodzinnej. Przekonali się o tym rodzice trójki dzieci z Krakowa, Bajkowscy. Sami się zgłosili na terapię, chociaż to normalna rodzina a nie jakaś patologiczna, a kiedy ją przerwali to policja zgłosiła się po ich dzieci i je zabrała.

  1. eurodziad
    eurodziad :

    Dzień Dobry. Chodziłem do liceum wiejskiego swego czasu, lata temu. Działy się tam różne rzeczy. Bijatyki, niechciane ciąże, alkohol, itd, ale maturę ogólnie na 4+ się zdało:). Ja się tylko zastanawiam jak to możliwe, że nie reagują na to rówieśnicy tego szczyla, bo po nauczycielach nie takich głupot można się spodziewać, w końcu fachowość i idea:). U nas roznieśli byśmy go na glanach. Coś mnie ominęło, czy tzw. rurki i tablet o młodzieży to już ponura prawda, a nie mit?

  2. gienek1949
    gienek1949 :

    Trzeba tam mojego dawniejszego kierownika szkoły: metrowej długości leszczynowy kij leczył i dyscyplinował wszystkich. Nie było żadnego ADHD, chuligaństwa i innych dzisiejszych plag, a i trzeba było uważać, by o niczym nie dowiedział się ojciec, bo to tylko potęgowało udręki delikwenta.

  3. krok
    krok :

    Nie możemy pozwoli by przyjmowali do Polski islamskich imigrantów. Nie mamy nawet odpowiedniego prawa, żeby Polacy czuli się bezpiecznie. Jak będą dźgali Polaków nożami, to nasze prawo jest bezradne, wystarczy, że powiedzą, że taka u nich kultura, takie mają wartości. Zabierzcie dzieci z tej szkoły, póki jeszcze żyją.