Mantas Adomenas, deputowany parlamentu litewskiego z rządzącej Partii Konserwatywnej, skrytykował niedawną wypowiedź Dali Grybauskaite o wyborach prezydenckich na Białorusi, twierdząc, że jej stanowisko może oznaczać brak wsparcia dla demokratyzacji Białorusi.

Na wtorkowej konferencji prasowej Adomenas stwierdził, że „wybory nie będą demokratyczne, i w tych okolicznościach niebezpieczne jest popieranie Łukaszenki i twierdzenie, że ma on prawie stuprocentowe poparcie społeczeństwa”.

Litewski deputowany skomentował informację agencji Reuters o tym, że podczas zamkniętego spotkania z ambasadorami krajów Unii Europejskiej, Grybauskaite powiedziała: „zwycięstwo Łukaszenki w wyborach prezydenckich zapewni stabilizację oraz ograniczy rosyjskie wpływy na Białorusi.”

Według Adomenasa, do chwili obecnej polityka Litwy wobec Białorusi miała dwie strony: współpraca z białoruskimi władzami w rozwiązywaniu konkretnych problemów oraz “wspieranie społeczeństwa obywatelskiego i narodzin demokracji na Białorusi”.

„Wątpliwe jest, aby oświadczenie agencji Reuters miało oznaczać koniec dotychczasowej polityki litewskiej” – powiedział parlamentarzysta.

Adomenas sądzi, że bezpodstawne jest twierdzenie, jakoby białoruska opozycja była bez szans.

„Jeśli chodzi o opozycję, to po raz pierwszy od przejęcia władzy przez Łukaszenkę mamy tak silnych kandydatów na prezydenta” – powiedział litewski deputowany. Adomenas wśród najmocniejszych kandydatów wymienił Andrieja Sannikaua, Uładzimira Niakliajeua i Jarosława Romańczuka.

Magdalena Magiera/Charter97.org/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply