Lider Prawego Sektora i deputowany ukraińskiego parlamentu Dmytro Jarosz twierdzi, że oddziały Korpusu PS nie opuściły swoich pozycji, a jego organizacja jedynie organizuje pokojowe wiece.

Zdaniem Jarosza, członkowie Prawego Sektora w pokojowy sposób wyrażają swoje żądania i proszą o wsparcie wszystkich Ukraińców. Zaprzecza również doniesieniom o opuszczeniu przez członków tej organizacji swoich pozycji w Donbasie.

„Informacje o przegrupowaniu batalionów Prawego Sektora są nieprawdziwe. Personel jest w bazach i na misjach bojowych w rejonach, za które odpowiada, chroniąc suwerenność państwa i jego integralność terytorialną”– napisał dziś Jarosz na portalu społeczniościowym. Wezwał również członków Prawego Sektora do ścisłego wykonywania poleceń swojego bezpośredniego kierownictwa. Stwierdził również, że Prawy Sektor ściśle współpracuje z dowództwem tzw. operacji antyterrorystycznej, by opanować sytuację.

Wcześniej media – w tym ukraińskie – informowały, że Ukraiński Korpus Ochotniczy Prawego Sektora opuścił swoje pozycje w rejonie obwodu donieckiego. Powoływano się m.in. na dowódcę 5 Samodzielnego Batalionu PS o pseudonimie „Czarny”. Według niego, rozkaz miał wydać osobiście Jarosz. Nie wiedział jednak, jakie są powody wydania takiego polecenia.

Interfax.com.ua / censor.net / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply