Samorząd rolniczy ostrzega, że niektóre państwa unijne chcą indywidualnie dogadać się z Rosją i wznowić eksport żywności nad Wołgę. Byłoby to działaniem na szkodę Polski i jawnym złamaniem unijnej solidarności.

W 2014 roku Rosja wprowadziła najpierw embargo na unijną wieprzowinę, a potem także na wwóz na swoje terytorium produktów mleczarskich, owoców, warzyw i innych rodzajów żywności. Był to odwet za sankcje, jakie UE wprowadziła wobec Rosji za aneksję Krymu.

Rządy wszystkich państw unijnych twierdziły wtedy zgodnie, że będą wspólnie naciskać na Rosję w kwestii zniesienia embarga. Padały wówczas deklaracje, że w imię unijnej solidarności żaden kraj nie będzie próbował indywidualnie dogadać się z Rosją.

Tymczasem jak alarmuje Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych, teraz część państw UE postuluje, aby poszczególne kraje rozmawiały z Rosją indywidualnie o zniesieniu embarga. – Inicjatorem tych rozmów są Duńczycy i Francuzi– podkreślił Szmulewicz.

Rosja od dawna wysyła sygnały do rządów zachodnich państw, że jest gotowa na ustępstwa wobec nich. Ale jednocześnie pewne jest, że z Polską czy Litwą Rosja nie chciałaby się porozumieć, bo zależy jej na rozbijaniu jedności politycznej i gospodarczej UE.

Prezes Szmulewicz przedstawił argumentację, jaką posługują się zachodni politycy i farmerzy, aby przekonać Polskę do poparcia postulatu zgłoszonego przez Francję i Danii. Niemcy twierdzą np., że jeśli część mięsa wywożona byłaby z Niemiec do Rosji, to wtedy byłby mniejszy eksport niemieckiej wieprzowiny na polski rynek. Nasi rolnicy takie rozumowanie odrzucają. – To krótkookresowa korzyść, bo niemieccy hodowcy będą mogli się jeszcze bardziej rozwijać, a polscy producenci trzody będą się cofać– zwrócił uwagę prezes KRIR.

Polskie organizacje rolnicze, które uczestniczą w pracach Copa-Cogeca, czyli forum unijnych organizacji rolniczych i spółdzielczych, od dawna sprzeciwiają się postulatom dwustronnych rozmów z Rosją. I to stanowisko zostanie podtrzymane. Takie samo stanowisko zajmuje polski rząd i będzie ono podtrzymane na spotkaniach szefów rządów i ministrów rolnictwa. Nasze władze nie zgadzają się bowiem na podział na „dwie” UE.

NaszDziennik

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. leszek1
    leszek1 :

    Trudno byc przyjaznie nastawionym do Rosji. Zbyt wiele ich zbrodni nas dzieli – wliczajac w to ostatnia z 2010 roku. Jednak nie oszukujmy sie. Referendum na Krymie zostalo zorganizowane na skutek krwawego obalenia ukrainskiej legalnej wladzy przez lichwiarzy. Ukraina w wyniku tego zamachu zostala zniszczona. Do tej pory tli sie tam wojna, gina ludzie, a zginely juz tysiace. . Rosja przylaczyla Krym w sposob “legalny”, praktykowany wielokrotnie przez globalistow w celu rozczlonkowania panstw narodowych. Skad wiec ta hipokryzja, dlaczego takie same dzialania ocenia sie w podwojnym standarcie? I po cholere komy te bzdurne sankcje, ktore szkodza tylko obu stronom sztucznego konfliktu stworzonego w interesie lichwiarzy ulokowanych z bardzo daleka od areny na ktorej oglupiale, albo oplacone strony biora sie za lby, zamiast wspolnie dazyc do pokoju i co za tym idzie – do dobrobytu.

  2. zefir
    zefir :

    Mały bilans w świńskiej sprawie dla 2014r: -Polska zaimportowała 817 tys.ton wieprzowiny(żywiec, mięso,tłuszcze,przetwory),tj 10razy więcej niż 10 lat wcześniej.Głównie z Niemiec,Danii,Holandii,Belgii.To ponad 1/3 tego mięsiwa na polskim rynku.–Polska wyeksportowała 623 tys ton wieprzowiny,większość do krajów UE,w tym do państw skąd jest import.Polskie mięso wieprzowe jest zwyczajnie lepsze jakościowo i smaczniejsze co doceniają tamtejsi konsumenci.Duża w tym zasługa naszych emigrantów którzy zakładają tam biznesy handlowe. –W Polsce rynek wchłania mięsa wieprzowego ok 1,7-2,0 mln ton i zaspakajany jest j.w.+cała pozostała prod.krajowa.Polscy rolnicy piszczą bo konkurencja zagraniczna wymusza niskie ceny i blokuje im rynek zbytu.–Znamiennym jest,że importowane mięso wieprzowe w Polsce sprzedawane jest głównie w marketachbędących pod kontrolą zagranicznego kapitału,oraz przetwarzane w przetwórniach mięsnych kontrolowanych przez zagranicznych inwestorów.–Polscy hodowcy zdolni są do nawet podwojenia dotychczasowej produkcji wieprzowiny,wyśmienitej jakościowo i poszukiwanej.Sankcyjna blokada rynku rosyjskiego uniemożliwia im rozwinięce skrzydeł.To efekt biegania Ryżego po europejskich salonach w ramach antyrosyjskiej biegunki.—-Tak,czy siak,w świniach Polska jest również rolowana przez jewropejskie świnki.