Komisarz UE: Nikt Polski nie zmusza do przyjmowania imigrantów, ale solidarność jest obowiązkowa

Ylva Johansson Komisarz Unii Europejskiej do spraw wewnętrznych przekonywała w wywiadzie dla TVN 24, że Polska nie będzie zmuszana do przyjmowania imigrantów. Dodała jednak, że solidarność wobec krajów, które mierzą się z presją migracyjną, powinna być obowiązkowa.

“Nikt nie jest zmuszany do przyjmowania jakichkolwiek migrantów” – przekonywała w czwartkowym wywiadzie Ylva Johansson. “Wniosek i ogólne podejście Rady jest takie, że solidarność wobec krajów, które mierzą się z presją migracyjną, powinna być obowiązkowa. Ale to kraje członkowskie mogą wybrać, w jaki sposób chcą je wspierać. Mogą robić to poprzez relokację oraz na inne sposoby, więc nie ma przymusowej relokacji imigrantów. Ważne jest również to, co jasno mówi Rada: kraj taki jak Polska, który naprawdę mierzy się z presją migracyjną, który przyjął milion ukraińskich uchodźców, jest państwem członkowskim, które również może liczyć na solidarność innych państw członkowskich. Jest także państwem, które nie będzie zmuszane do jakichkolwiek ruchów solidarnościowych względem innych państw członkowskich, dopóki samo mierzy się z tą presją” – dodaje.

Zobacz też: System „obowiązkowej solidarności” ws. relokacji migrantów przyjęty mimo sprzeciwu Polski i Węgier

Komisarz przekonuje, że państwa członkowskie mają dowolność w sposobie solidaryzowania się z krajami ponoszącymi presję migracyjną. “To może być relokacja. To może być wkład pieniężny. To może być wkład w inny sposób. Jest wolność wyboru. Natomiast oczywiście, ważne jest to, że jeżeli jakieś państwo członkowskie znajduje się pod presją migracyjną, to inne kraje powinny pomóc mu w tym wysiłku i mogą wybrać, jak to zrobić”.

Ylva Johansson dodaje także, że skoro Polska zmaga się już z problemem imigracji z Ukrainy, to nie powinna być objęta mechanizmem solidarnościowym wobec innych państw.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński zapowiedział przeprowadzenie referendum w sprawie relokacji migrantów. “Decyzja Unii Europejskiej godzi w Polską suwerenność” – przekonywał w czwartek Jarosław Kaczyński. “Trudno działać w organizacji, gdzie nieustannie zmienia się decyzje – nawet te, które z punktu widzenia traktatów powinny być decyzjami ostatecznymi” – dodał.

“To jest kpina z Polski, dyskryminacja. Ta sprawa musi być przedmiotem referendum” – przekonywał prezes PiS.

“Nie zgodzimy się na to. Nie zgadza się na to także naród polski, to musi być przedmiotem referendum. I my to referendum zorganizujemy. Polacy muszą się w tej sprawie wypowiedzieć”.

Według polityka opozycyjnej Konfederacji “wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego ws. referendum dotyczącego nielegalnych imigrantów to próba przykrycia skrajnie proimigracyjnej polityki rządu PiS. Rząd legalnie wpuścił do Polski dziesiątki razy więcej imigrantów z innych kontynentów, niż chciała do nas przysłać UE. Gra pozorów”.

Wcześniej, premier Mateusz Morawiecki był pytany na konferencji prasowej o unijne propozycje dotyczące “obowiązkowej solidarności“, które zakładają m.in. relokację migrantów i kary finansowe za jej niewykonanie. Podkreślił, że Polska pokazała, czym naprawdę jest solidarność, przyjmując uchodźców wojennych z Ukrainy. “Ludzie to nie jest towar, którym ktoś będzie handlował – tyle i tyle musicie zapłacić, jeżeli nie przyjmiecie. Oczywiście, że się nie zgadzamy z taką polityką” – oświadczył, cytowany przez portal WNP.

Kresy.pl/TVN24

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply