Prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko skrytykował w piątek rząd Julii Tymoszenko za brak działań, ułatwiających dostawy zagranicznej pomocy humanitarnej dla ofiar powodzi, która w końcu lipca nawiedziła południowo-zachodnie regiony kraju.

Szczególne zaniepokojenie szefa państwa wywołuje brak regulacji prawnych, służących szybkiej odprawie transportów z pomocą, które – jak twierdzi Juszczenko – przetrzymywane są obecnie na ukraińskich granicach.

“Pomoc humanitarna już nie pierwszy dzień oczekuje na odprawę celną na granicy, a ofiary powodzi nie otrzymują przez to niezbędnego im wsparcia, w tym również artykułów pierwszej potrzeby” – czytamy w przekazanym mediom liście Juszczenki do Tymoszenko.

“Bezczynność rządu sprawia wrażenie, że Ukraina nie jest w stanie odebrać bezpłatnej pomocy (międzynarodowej) w celu likwidacji następstw katastrofy” – napisał prezydent do premiera Ukrainy.

Zdaniem komentatorów Juszczenko i Tymoszenko, dawni sojusznicy z czasów pomarańczowej rewolucji 2004 roku, od dłuższego już czasu wymieniają się uszczypliwościami, przygotowując się do wyborów prezydenckich w 2010 roku.

Chociaż obecna premier wyraźnie tego nie zadeklarowała, w nadchodzącej kampanii wyborczej wystąpi ona najprawdopodobniej jako najważniejszy kontrkandydat urzędującego prezydenta.

Wskutek powodzi na południowo-zachodniej Ukrainie, życie straciło 36 osób. Ukraińskie władze oceniły spowodowane nią straty na równowartość około 2,5 mld złotych.

W usuwaniu skutków klęski żywiołowej biorą udział m.in. ratownicy z Polski.

PAP / mb

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply