Prezydent Wiktor Janukowycz zwiększa swoje wpływy w rządzie i odsuwa od władzy oligarchów. Usunął ze stanowiska ministra spraw wewnętrznych Anatolija Mohyliowa i powołał na jego miejsce Anatolija Zacharczenkę.
Komentatorzy podkreślają, że Anatolij Zacharczenko, który był dotąd szefem Inspekcji Podatkowej, to osoba związana z Wiktorem Janukowyczem. Podobnie jak jego dotychczasowy zastępca, Ołeksandr Klymenko, który obecnie został prezesem urzędu skarbowego. Dziennikarka portalu Komentarze [www.comments.ua] Wiktoria Czyrwa powiedziała Polskiemu Radiu, że jest to jasny sygnał dla oligarchów, którzy dotąd uważali, że to oni mają wpływ na kształt rządu. Teraz władze będzie kontrolować najbliższa rodzina Wiktora Janukowycza i jej współpracownicy, a nie osoby związane z takimi biznesmenami, jak Rinat Achmetow, czy Dmytro Firtasz.
Nowy minister spraw wewnętrznych Anatlij Zacharczenko, pochodzi, jak większość najwyższych rangą urzędników, z obwodu donieckiego. Niemal całe jego życie zawodowe związane jest milicją, jednak w ostatnich dwóch latach pracował w inspekcji podatkowej.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy twierdzi, że zdemaskowała siatkę współpracowników rosyjskiego wywiadu, którzy planowali dokonanie zamachu na prezydenta państwa Wołodymyra Zełenskiego.
„Kontrwywiad i śledczy SBU pokrzyżowali plany FSB [Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji] dotyczące
wyeliminowania Prezydenta Ukrainy i innych przedstawicieli najwyższego kierownictwa wojskowo-politycznego państwa. Plany te miały być realizowane przez siatkę agenturalną, co zostało wcześniej
zdemaskowane przez Służbę Bezpieczeństwa Ukraina, przy pomocy kierownictwa Urzędu Ochrony Państwowej. W skład siatki, której działalność nadzorowała z Moskwy FSB, obejmowała dwóch pułkowników
UGO [Urzędu Ochrony Państwowej], którzy przekazali Federacji Rosyjskiej tajne informacje." - agencja informacyjna UNIAN zacytowała we wtorek oświadczenie SBU.
Urząd Ochrony Państwowej to wyspecjalizowana służba ukraińska mająca za zadanie zapewnianie bezpośredniej ochrony najwyższych osób w państwie.
Talibańskie władze nieuznawanego międzynarodowo Emiratu Afganistanu jeszcze w zeszłym roku zakazały działania partii politycznych. W ostatnich miesiącach wzięły się za egzekwowaniem tego zakazu, czego nie uniknęli nawet inni islamiści
Wśród najważniejszych celów kampanii znajduje się Partia Islamska (Hizb-e
Islami) kierowana przez 74-letniego Gulbuddina Hekmatjara. To jedna z
bardziej znanych postaci afgańskiej polityki. Jako islamista wyemigrował do Pakistanu jeszcze za rządów Mohammada Dauda w latach 70 XX wieku. Pozostając w opozycji do komunistycznej
Ludowo-Demokratycznej Partii Afanistanu, która przejęła władzę w kraju w 1978 r., zaczął organizować opór wobec niej.
Prawdziwą siłę Hekmatjar osiągnął po rozpoczęciu radzieckiej interwencji w ramach wsparcia LDPA, w 1979 r. Otrzymał wsparcie ze strony Pakistanu i jego służb specjalnych, a nastąpnie stał się głównym beneficjentem i dystrybutorem wsparcia materiałowego i finansowego, jakie afgańskim rebeliantom zaczęły przysyłać USA i państwa arabskie. Był też w drugiej połowie lat 80 XX wieku głównym organizatorem masowej produkcji i przemytu heroiny.
13 maja Parlament Gruzji zajmie się projektem ustawy wywołującym burzliwe protesty opozycji. Będzie to już kolejne czytanie projektu nowych regulacji funkcjonowania organizacji pozarządowych czerpiących finansowanie z zagranicy.
O terminie kolejnego czytania projektu ustawy, jaki stał się centralnym punktem sporu politycznego w Gruzji, poinformował we wtorek Anri Ochanaszwili, przewodniczący parlamentarnej Komisji Kwestii Prawnych, jak podał portal Georgia Today. Twierdził on przy tym, że partia rządząca chce poruszać się w ramach warunków wyznaczanych przez Unię Europejską.
Stwierdził on, że 10 maja jego komisja parlamentarna będzie kontynuować prace nad zmianami
legislacyjnymi jedynie w zakresie warunków ustalonych przez Komisję Europejską dla przystąpienia Gruzji do Unii Europejskiej. "Dlatego też na posiedzeniu komisji w drugim czytaniu zostaną rozpatrzone jedynie poprawki legislacyjne przygotowane w zakresie art. 9 Unii Europejskiej." - stwiedził Ochanaszwili.
Następnie izba zajmie się projektem 13 maja.
Grupa kirgiskich działaczy społecznych i politycznych postanowiła w oryginalny sposób naśladować promowany w Rosji sposób upamiętniania zwycięstwa ZSRR nad III Rzeszą Niemiecką.
"Nieśmiertelny pułk" ("Biessmiertnyj połk"), to wypromowany w putinowskiej Rosji sposób świętowania Dnia Zwycięstwa, czyli rosyjskich obchodów zwycięstwa Związku Radzieckiego nad hitlerowskimi Niemcami. Polega na zbieraniu się na marszach krewnych i potomków żołnierzy, partyzantów walczących w czasie drugiej wojny światowej, a także więźniów obozów koncentracyjnych. Uczęstnicy takich marszów często niosą zdjęcia tych, najczęściach już nieżyjących, świadków i uczestników wojny. Pierwsze tego rodzaju akcje organizowano jeszcze w czasach ZSRR, nastomiast pod obecną nazwę marsz taki zorganizowano po raz pierwszy w 2012 r. w Tomsku. Od 2015 r. akcje są koordynowane centralnie.
Marsze tego rodzaju organizowane są także poza Rosją, jako wyraz identyfikacji z wysiłkiem wojennym Związku Radzieckiego i historią Armii Radzieckiej. Jako takie w niektórych państwach są zakazywane, szczególnie po inwazji rosyjskiej na Ukrainę, jako przejaw kulturowych wpływów Rosji.
Rosja ostrzega swoich zachodnich przeciwników, że czuje się zobowiązana do wzmocnienia środków odstraszania nuklearnego ze względu na ich „eskalacyjny” kurs, jak powiedział w czwartek wiceminister spraw zagranicznych Siergiej Riabkow. (more…)
Armenia nie będzie uczestniczyć w finansowaniu działalności OUBZ w 2024 roku – powiedziała Armenpress Ani Badalyan, sekretarz prasowa MSZ Republiki Armenii. (more…)
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!