Minister spraw zagranicznych Rosji z dystansem odniósł się do doniesień rosyjskich mediów dotyczących wypowiedzi szefa polskiej dyplomacji w Wszyngtonie. Siergiej Ławrow zastrzegł, że zanim odniesie się do wypowiedzi ministra Sikorskiego, chciałby przekonać się, że miała ona miejsce.
Agencja prasowa Interfax i inne media pisały, że minister Radosław Sikorski mówił o potrzebie wysłania wojsk amerykańskich do Polski w celu obrony Polski przed możliwą agresją Rosji.
“Jeśli on to powiedział, wprawi mnie to w głębokie zdumienie”- powiedział szef rosyjskiej dyplomacji.
Siergiej Ławrow zaznaczył, że zna Radosława Sikorskiego, który zawsze robił na nim wrażenie człowieka “który ma doświadczenie i rozumie procesy zachodzące w Europie”.
Minister spraw zagranicznych Rosji dodał, że miał możliwość szczegółowego omówienia z szefem polskiej dyplomacji problemów, które – jak powiedział – należy rozwiązywać w kontekście europejskiego bezpieczeństwa i stanowiska Rosji odnośnie tarczy antyrakietowej. “Wydawało mi się, że minister Sikorski całkowicie rozumie, o co chodzi” – dodał Siergiej Ławrow.
“Dlatego przed bardziej szczegółowym komentarzem chcę przeczytać dosłowne przytoczenie tego, co zostało powiedziane” – powiedział.
Tymczasem według korespondenta Polskiego Radia w USA minister Radosław Sikorski postulował rozlokowanie w Polsce NATO-wskich jednostek. Nie mówił jednak, że ich celem miałaby być obrona naszego kraju przed możliwą agresją Rosji.
IAR/Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!