Holandia zwróciła się do Międzynarodowego Trybunału Prawa Morza, by nakazał Rosji uwolnienie działaczy ruchu ekologicznego Greenpeace. 30 osób, w tym Polak, zostało zatrzymanych na Morzu Barentsa przez rosyjską straż przybrzeżną po tym, gdy próbowali zorganizować protest w pobliżu platformy wiertniczej Gazpromu.
Seria pożarów w Polsce może być próbą destabilizacji sytuacji przez działania czynników zewnętrznych - oświadczył prezydent Andrzej Duda. Sprawę skomentował także premier Donald Tusk. Szef rządu powiedział z kolei, że "nie ma żadnego powodu sądzić, aby pożary był skutkiem działań sił zewnętrznych".
Podczas wtorkowego spotkania z dziennikarzami w stolicy Kataru prezydent Andrzej Duda był pytany o serię pożarów, która w ostatnim czasie miała miejsce w Polsce. "W ostatnich dniach mieliśmy do czynienia chyba z pięcioma czy sześcioma bardzo poważnym pożarami w różnych miejscach Polski. Trudno nie mieć takiego podejrzenia, takiej obawy, że pożary mogą nie mieć charakteru przypadkowego i że to mogą być po prostu podpalenia - a w istocie, że może to być próba destabilizacji sytuacji w Polsce przez działania czynników zewnętrznych" - odpowiedział Andrzej Duda.
Jak dodał, sprawy te są badane przez "odpowiednie organy".
W kwietniu 2024 r., Republika Korei zaimportowała jedną trzecią gazu skroplonego (LNG) więcej w porównaniu z tym samym miesiącem 2023 r.
Korea Południowa, trzeci co do wielkości nabywca LNG na świecie po Japonii i Chinach, zaimportowała w
kwietniu 2024 r. 4,213 mln ton LNG, co oznacza wzrost o 34 proc. w porównaniu z kwietniem zeszłego roku 2023 r., agencja informacyjna Interfax za danym koreańskiej służby
celnej.
Agencja podkreśliła jednak, że obrót skroplonym gazem ziemnym, który przewożony jest dużymi gazowcami, może charakteryzować się nierównomiernym przyjmowaniem przesyłek w poszczególnych miesiącach roku. Liczony od początku roku do końca kwietnia import LNG wyniósł 16,993 mln ton, czyli był większy o "symboliczne" o 0,4 proc. rok do roku.
W czwartek premier Donald Tusk odbył rozmowę telefoniczną z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. (more…)
Grupa nielegalnych migrantów sforsowała ogrodzenie na granicy polsko-białoruskiej i próbowała podpalić posterunek polskich służb. W innym miejscu agresywni cudzoziemcy chcieli zniszczyć polski znak graniczy i rzucali kamieniami w naszego żołnierza.
Straż Graniczna poinformowała o niebezpiecznych incydentach przy granicy z Białorusią. Jak podał Podlaski Oddział SG we wtorek rano w okolicach Białowieży, „zamaskowane osoby znajdujące się po białoruskiej stronie kijami usiłowały uszkodzić polski znak graniczny”, na którym umieszczone są barwy narodowe i godło.
Ostatnie dwie doby na polsko – białoruskiej granicy to 365 prób jej nielegalnego przekroczenia. Doszło również do kilku ataków na polskie służby, m.in. przy użyciu ładunków pirotechnicznych - informuje Straż Graniczna. Kilkukrotnie udzielono też pomocy cudzoziemcom potrzebującym opieki medycznej.
Straż Graniczna poinformowała w środę o incydentach, które miały miejsce w ostatnich dniach na polsko-białoruskiej granicy. W poniedziałek w Podlaskim Oddziale Straży Granicznej odnotowano 166 zdarzeń związanych z nielegalną migracją. Tego dnia w rejonie Czeremchy agresywni cudzoziemcy znajdujący się za barierą fizyczną zaatakowali polski wojskowy posterunek. Wczoraj natomiast doszło do 199 prób sforsowania zabezpieczeń granicznych. Również tego dnia migranci drogę na zachód Europy usiłowali utorować sobie kamieniami i gałęziami.
Podczas jednego ze zdarzeń używali również ładunków pirotechnicznych stwarzając tym samym realne zagrożenie dla służb strzegących polskiej granicy - podkreśla SG, publikując nagranie zajścia.
Ukraińskim wojskom udało się „częściowo ustabilizować” sytuację w obwodzie charkowskim - przekonuje w środę prezydent tego kraju Wołodymyr Zełenski. (more…)
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!