Grupa irackich imigrantów próbowała przekroczyć granicę Węgier

21 irackich imigrantów zostało zatrzymanych w Rumunii podczas próby przedarcia się przez granicę i dotarcia do kraju strefy Schengen.

Grupa irackich imigrantów próbowało przekroczyć granicę w nocy z piątku na sobotę. W jej skład wchodziło 12 mężczyzn, trzy kobiety i sześcioro dzieci, z których najmłodsze liczy dwa lata. Wszyscy Irakijczycy zostali zatrzymani na polu obsianym zbożem koło wioski Pilu na zachodzie Rumuni. Zostali oni przewiezioni na przesłuchanie.

Według oświadczenia wydanego przez rumuńską policję część zatrzymanych wystąpiła już wcześniej o azyl w Rumunii. Irakijczycy przyznali, że chcieli dostać się na Węgry. Kraj rządzony przez Victora Orbana wchodzi w skład strefy Schengen, w której osoby mogą poruszać się swobodnie.

Rumunia, chociaż jest członkiem Unii Europejskiej od ponad 10 lat (od stycznia 2007 rok), pozostaje poza strefą Schengen.

CZYTAJ WIĘCEJ: Węgrzy zaostrzają walkę z inwazją imigrantów

Władze Węgier poważnie podchodzą do zagrożenia inwazją nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki. Premier Viktor Orban zaproponował w lutym tego roku, aby wszyscy przybysze, którzy dostali się na terytorium Węgier bez dokumentów, byli zatrzymywani w zamkniętych ośrodkach dla migrantów.

Mieliby w nich przebywać do czasu pełnego zakończenie procedury w swojej sprawie, zakończonej albo przyznaniem formalnego azylu, albo deportacją. Jak podkreśla węgierski rząd, tylko w ten sposób uchroni państwa Europy Zachodniej przed dalszym przepływem migrantów na ich terytorium, w warunkach otwartości strefy Schengen.

Rzecznik węgierskiego rządu Kovacs dowodził wtedy po półtora roku od wybuchu kryzysu imigracyjnego pozostałe państwa Unii Europejskiej przyznały, że to Węgrzy mieli rację reagując restrykcyjnie na zagrożenie.

Węgrzy w swojej walce z imigrantami skupiają się głównie na granicy z Serbią, skąd podczas kryzysu napływało najwięcej nielegalnych przybyszów z Bliskiego Wschodu.

kresy.pl / onet.pl