Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł we wtorek, że skarga spółki Nord Stream 2 AG na unijną dyrektywę gazową z 2019 roku, rozszerzającą niektóre zasady rynku wewnętrznego gazu ziemnego na gazociągi z państw trzecich, jest dopuszczalna. TSUE zmienił tym samym wcześniejsze postanowienie Sądu UE.

W kwietniu 2019 r. w UE została znowelizowana tzw. dyrektywa gazowa. Miało to zapewnić, że zasady mające zastosowanie do linii przesyłowych gazu łączących dwa kraje członkowskie lub większą ich liczbę miały również zastosowanie, w obrębie Unii Europejskiej, do linii przesyłowych gazu do i z państw trzecich – przypomina TSUE. Wspomniane zasady przewidują m.in. skuteczne oddzielenie struktur przesyłu od struktur produkcji i dostaw, a także dostęp stron trzecich do systemów przesyłowych.

Szwajcarska spółka zależna Gazpromu Nord Stream 2 AG zaskarżyła dyrektywę do Sądu Unii Europejskiej w Luksemburgu. Został on utworzony w 1989 r. dla odciążenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w niektórych sprawach. Sąd w Luksemburgu odrzucił skargę jako niedopuszczalną.

Spółka Nord Stream 2 AG, odpowiedzialna za planowanie, budowę i eksploatację gazociągu Nord Stream wniosła odwołanie od tej decyzji do TSUE.

Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł we wtorek, że wszelkie akty instytucji, m.in. dyrektywy, mogą być przedmiotem skargi o stwierdzenie nieważności, pod warunkiem że akty te – których istotę należy ocenić na podstawie obiektywnych kryteriów – mają na celu wywołanie wiążących skutków prawnych. Aby jednostka mogła powołać się na możliwość wniesienia skargi na akt, którego adresatem nie jest (m.in. skierowana do państw członkowskich dyrektywa gazowa), konieczne jest ustalenie między innymi, że wspomniany akt dotyczy bezpośrednio zainteresowanego. Zdaniem TSUE wymaga to, by skutki wywarte przez dany akt oddziaływały bezpośrednio na sytuację prawną jednostki, a także by akt ten nie pozostawiał państwom członkowskim żadnego uznania w zakresie jego wykonania.

TSUE orzekł, że w braku przepisów transponujących przyjmowanych przez państwa członkowskie dyrektywa nie może tworzyć samoistnie obowiązków po stronie jednostki lub stanowić bezpośredniego źródła takich obowiązków. Tym samym nie może wywierać bezpośrednio skutków prawnych na sytuację prawną zainteresowanego. Trybunał stwierdził, że sąd naruszył spoczywający na nim obowiązek dokonania oceny istnienia takich skutków w świetle istoty danego aktu prawnego, nie zaś na podstawie jego formy.

TSUE orzekł także, że nowelizacja dyrektywy gazowej, która rozszerza zakres stosowania dyrektywy w sprawie gazu na połączenia wzajemne położone między państwami członkowskimi a państwami trzecimi, m.in. połączenia naziemne, które spółka Nord Stream 2 AG zamierza eksploatować, skutkuje poddaniem eksploatacji tego połączenia wzajemnego zasadom wyrażonym w tej dyrektywie.

Trybunał uważa, że dyrektywa wywiera bezpośrednio wpływ na sytuację prawną spółki Nord Stream 2 AG. W związku z powyższym – w opinii TSUE –  Sąd naruszył prawo, dochodząc do przeciwnego wniosku w tej kwestii.

TSUE uznał także, że o ile krajom członkowskim przysługuje zakres uznania w kontekście przyznania zwolnień lub odstępstw od pewnych przepisów dyrektywy w sprawie gazu przedsiębiorstwom gazowym, spełniającym całość warunków, o tyle nie dysponują one żadnym zakresem uznania w kwestii możliwości przyznania tych zwolnień lub odstępstw spółce Nord Stream 2 AG, ponieważ nie spełnia ona wspomnianych wyżej warunków.

Zobacz także: Sąd w Düsseldorfie: Nord Stream 2 musi podlegać unijnej dyrektywie gazowej

Dodatkowo, mimo że państwa członkowskie nie są pozbawione wszelkiego pola manewru w celu wprowadzenia w życie między innymi obowiązku rozdziału przewidzianego w dyrektywie, omawiany akt prawny pozostawia im jednak jedynie wybór środków, przy pomocy których ma zostać osiągnięty konkretnie określony rezultat, czyli skuteczne oddzielenie struktur przesyłu od struktur produkcji i dostaw. Trybunał uznał więc, że Sąd naruszył również prawo, uznając, iż dyrektywa gazowa pozostawia w wielu względach realny zakres uznania państwom członkowskim w odniesieniu do obowiązków, które ciążą na spółce Nord Stream 2 AG.

Zdaniem TSUE sąd błędnie orzekł, że dyrektywa nie dotyczy bezpośrednio spółki Nord Stream 2 AG. Uchylił postanowienie będące przedmiotem odwołania w zakresie, w jakim Sąd uznał z tego powodu za niedopuszczalną skargę tej spółki.

Trybunał stwierdził również, że zarówno wśród istniejących połączeń wzajemnych, jak i wśród połączeń wzajemnych, które zostaną zbudowane, gazociąg Nord Stream 2 to jedyny gazociąg, do którego nie stosuje się i do którego nie może znaleźć zastosowania żadne ze zwolnień lub odstępstw przewidzianych w dyrektywie. Wynika z tego, że warunki zwolnienia lub odstępstwa zmienione lub dodane dyrektywą dotyczą indywidualnie spółki Nord Stream 2 AG, m.in. skargę o stwierdzenie nieważności należy uznać za dopuszczalną w granicach tego indywidualnego oddziaływania. Sąd ma jednak orzec co do istoty w przedmiocie tej skargi. Trybunał przekazał w związku z tym sprawę temu sądowi w tym celu.

Zobacz także: Kanada zwróci Niemcom turbinę Nord Stream 1

curia.europa.eu / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz