Gest dobrej woli, czy zagranie polityczne?

Polacy mieszkający na Wileńszczyźnie zastanawiają się, czy zgoda na publikowanie informacji o pracy samorządu w języku polskim, to próba pozyskania ich głosów przed wyborami parlamentarnymi.

Po polsku mają być publikowane informacje o działalności i planach samorządu, o pracy wileńskich urzędów oraz o organizowanych imprezach kulturalnych i sportowych. Ogłoszono nawet konkurs na publikowanie tych informacji w jednym z polskich czasopism na Litwie. “Postanowiono publikować informację po polsku, aby o działalności samorządu dowiedziało się jak najwięcej osób różnych narodowości” – powiedział mer Wilna Arturas Zuokas.
Komentatorzy nie wykluczają, że decyzja samorządu to chwyt przedwyborczy, by zachęcić litewskich Plaków do głosowania na Ruch “Tak” , którego liderem jest mer Wilna Arturas Zuokas. Wybory parlamentarne odbędą się na Litwie w październiku. Litwini w Wilnie stanowią 60 procent ogółu mieszkańców, około 20 procent to Polacy. We władzach samorządowych większość ma koalicja Ruchu “TAK” oraz Akcji Wyborczej Polaków na Litwie.

IAR/Kresy.pl
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply