Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju ocenia, że w wyniku kryzysu w swoim regionie Ukraina ucierpiała najbardziej. Prezes tej instytucji Thomas Mirow powiedział, że sytuację pogarszają spory polityczne.
Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju zajmuje się 30 krajami, między innymi, Mongolią i Turcją. Jego prezes Thomas Mirow powiedział, że najgorsza sytuacja panuje na Ukrainie. Głównym powodem jest spadek popytu na główny ukraiński towar eksportowy – wyroby stalowe.
Prezes Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju w rozmowie z Deutsche Welle zaznaczył, że to, iż Ukraina nie jest członkiem Unii Europejskiej nie oznacza, że państwa Wspólnoty nie mają jej pomóc. „Nie zapominajmy, że mówimy o kraju mającym 46 milionów mieszkańców” – przypomniał Thomas Mirow. Dodał, że chodzi nie tylko o pomoc finansową, ale też polityczną w uregulowaniu wewnątrz-ukraińskich sporów.
IAR/mb
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!