Dziś 8. rocznica pomarańczowej rewolucji

Dziś przypada 8. rocznica ukraińskiej pomarańczowej rewolucji. Tym mianem określa się protesty, do których doszło w 2004 roku i które były odpowiedzią Ukraińców na masowe fałszerstwa w czasie wyborów prezydenckich.

Socjolog Iryna Bekeszkina powiedziała Polskiemu Radiu, że dla większości Ukraińców pomarańczowa rewolucja stała się odległym wydarzeniem historycznym, niemal takim, jak czasy kozackie.
Mimo to jest to wydarzenie, którego pozytywne i negatywne skutki odczuwalne są do dziś. Ukraińcy dotąd wierzą, że mogą czegoś dokonać, gdy się zjednoczą. Z drugiej strony pozostało rozczarowanie politykami, którzy nie zrealizowali tego, o co ludzie walczyli. Konsekwencją jest to, że dotąd Ukraińcy nie wierzą politykom właśnie ze względu na doświadczenie pomarańczowej rewolucji.
Pomarańczowa rewolucja była reakcją społeczeństwa na fałszerstwa wyborcze, których dopuściła się władza starająca się doprowadzić do zwycięstwa Wiktora Janukowycza. Pod presją manifestantów powtórzono drugą turę głosowania. Wygrał ją Wiktor Juszczenko, a Wiktor Janukowycz dotąd jest przekonany, że w 2004 roku zabrano mu zwycięstwo. Objął on stanowisko prezydenta dopiero w 2010 roku. W zeszłym roku skasował obchodzony na pamiątkę pomarańczowej rewolucji Dzień Wolności.