Dostali pieniądze?

Wyspiarskie państwo Nauru na Pacyfiku uznało niepodległość Abchazji. To czwarty kraj, który uznał niezależność tej separatystycznej gruzińskiej prowincji.

Porozumienie o ustanowieniu stosunków dyplomatycznych podpisali w stolicy Abchazji Suchumi ministrowie spraw zagranicznych obu państw. Wcześniej media sugerowały, że Moskwa może udzielić Nauru wsparcia finansowego w wysokości 50 milionów dolarów, które będzie miało ogromne znaczenie dla gospodarki tego kraju.

Nauru to maleńka wyspa na Oceanie Spokojnym, którą zamieszkuje zaledwie 13 tysięcy ludzi. Istnieje w dużej mierze dzięki pomocy zagranicznej, a jego poważnym problemem jest brak wody pitnej. Dotychczas Abchazję, podobnie jak Osetię Południową – dwie zbuntowane gruzińskie prowincje – uznawały jedynie Rosja, Wenezuela i Nikaragua.

Tymczasem Gruzja prowadzi starania, aby inne kraje nie uznawały niepodległości Abchazji. Wczoraj gruzińskie MSZ zaapelowało do wszystkich państw świata, aby nie uznawały wyników wyborów prezydenckich w Abchazji, które odbyły się w sobotę.

IAR/Kresy.pl

Zobacz też: Uznamy niepodległość… za 50 milionów dolarów

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply