Trzy osoby zginęły ostatniej nocy w Doniecku w wyniku walk sił rządowych z oddziałami prorosyjskich separatystów. Lokalne władze podały informację, że miasto atakowało lotnictwo i artyleria.
Siły ukraińskie usiłują wejść do milionowego Doniecka od strony zachodniej. Centrum starć znajduje się w rejonach Petrowskim i Kirowskim. Eksplozje zniszczyły tam wiele domów mieszkalnych i infrastrukturę. Z kolei odłamki bomb uszkodziły gazociąg i stację oczyszczania ścieków. W godzinach porannych walki wciąż trwają – oznajmiła rada miejska w Doniecku.
Ciężkie walki prowadzone są także w nieodległym Ługańsku. W półmilionowej stolicy obwodu ługańskiego nie ma światła, wody, nie działają telefony. Brakuje też paliwa, nie są wywożone śmieci, w których mieszkańcy szukają chleba z powodu braku dostaw żywności.
naszdziennik.pl/Kresy.pl
Lotnictwo to chyba Separatystów bo Przecież Ukraina na cywilów samolotów by nie wysłała. Separatyści zaś mają latawce
a na nich zainstalowane rakiety
Nie siej tu ohydnej, putlerowskiej propagandy. To putler dostarczył najemnym terrorystom tysiące samolotów wraz z pilotami, aby bombardowali sami siebie a potem zrzucali to na bohaterskich żołnierzy ukraińskich.