Wszelkie luźne wypowiedzi o broni jądrowej są absolutnie nieodpowiedzialne – oświadczył rzecznik Departamentu Stanu, Ned Price, komentując ostatnie wystąpienie prezydenta Rosji, dotyczące broni jądrowej.
Jak pisaliśmy, prezydent Rosji, Władimir Putin, brał w środę udział w posiedzeniu rosyjskiej Rady Praw Człowieka. W jego trakcie odniósł się do wojny z Ukrainą i sytuacji międzynarodowej. Powiedział, że choć zagrożenie użycia broni jądrowej rośnie, to Rosja nie użyje jej jako pierwsza. Na tym samym zebraniu powiedział on, że wojna z Ukrainą może być długą.
Czytaj więcej: Putin zapowiada długą wojnę i deklaruje, że nie użyje broni jądrowej
O wypowiedź Putina został zapytany na konferencji prasowej rzecznik Departamentu Stanu USA, Ned Price. Poproszony o skomentowanie słów, że broń nuklearna jest narzędziem odstraszania w kontekście Ukrainy, odparł, że nie ma na to odpowiedzi.
– Słyszeliśmy ze strony krajów na całym świecie potwierdzenie bardzo prostego stwierdzenia, które krążyło od czasów zimnej wojny. Mianowicie, że wojna nuklearna jest czymś, czego nigdy nie wolno toczyć i że nie można jej wygrać. Słyszeliśmy to ze strony Chin, Indii, słyszeliśmy to od naszych sojuszników. My to potwierdziliśmy i słyszeliśmy również potwierdzenie ze strony Rosji – mówił rzecznik departamentu stanu.
– Uważamy, że jakakolwiek inna retoryka, czy to pobrzękiwanie szabelką nuklearną, czy nawet podnoszenie widma użycia taktycznej broni nuklearnej, jest czymś całkowicie nieodpowiedzialnym, niebezpiecznym i sprzecznym z duchem tego oświadczenia, które leżało u podstaw zasady nierozprzestrzeniania broni jądrowej od czasów zimnej wojny – oświadczył Price.
Odnosząc się do słów Putina o rosnącym zagrożeniu wojną nuklearną, rzecznik powiedział, że nie zamierza wchodzić w ocenianie takiej wypowiedzi.
– Uważamy, że wszelkie luźne wypowiedzi o broni jądrowej są absolutnie nieodpowiedzialne – zaznaczył Price. Dodał, że stoi to w sprzeczności z oświadczeniem, które Rosja formalnie podpisała w styczniu tego roku w ramach Rady Bezpieczeństwa ONZ.
– Jest to sprzeczne z oświadczeniem, które słyszeliśmy od rosyjskich urzędników nawet w ostatnich tygodniach, potwierdzającym tę bardzo prostą zasadę dotyczącą wojny nuklearnej – dodał.
W ciągu ubiegłych miesięcy ze strony rosyjskich oficjeli kilkukrotnie padały odwołania do broni jądrowej jako argumentu strategicznego. Celował w tym zwłaszcza były prezydent Rosji i wiceszef jej Rady Bezpieczeństwa Dmitrij Miedwiediew.
Tymczasem brytyjski „Spectator” powołując się na nieoficjalne źródła napisał w listopadzie, że w marcu USA zablokowały inicjatywę Warszawy przekazania Ukraińcom polskich myśliwców MiG-29. Stało się to w ramach nieformalnego porozumienia z Chinami. Pekin zadeklarował wpłynięcie na Rosję by nie uciekała się ona do szantażu nuklearnego. Przywódca ChRL Xi Jingping oficjalnie wypowiedział się na temat niedopuszczalności użycia broni nuklearnej w Europie.
State.gov / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!