W Pradze zbierają się partie z grupy politycznej Parlamentu Europejskiego Europy Wolności i Narodów. Zapowiedziano wspólny dokument o przyszłości UE.
Przedstawiciele ugrupowań spotkali się w Pradze na zaproszenie lidera czeskiego ruchu Wolność i Bezpośrednia Demokracja (SPD) Tomio Okamura. Jego partia podczas w październikowych wyborach parlamentarnych w Czechach zdobyła 10-procentowe poparcie.
W Pradze spotkają się liderzy lub wysocy przedstawiciele kilku partii i ruchów europejskich: francuskiego Frontu Narodowego Marine Le Pen, włoskiej Ligi Północnej Lorenzo Fontana, belgijskiego Interesu Flamandzkiego Gerolf Annemans, polskiego Kongresu Nowej Prawicy Michał Marusik, holenderskiej Partii na rzecz Wolności Geert Wilders, a także Austriackiej Partii Wolności Georg Mayer.
CZYTAJ TAKŻE: Główne państwa zachodniej Europy zmienią politykę imigracyjną
Do stolicy Czech przyjechali także europosłanka, była członkini brytyjskiej Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa Janice Atkinson oraz europoseł z Niemiec, który wyszedł z Alternatywy dla Niemiec Marcus Pretzell. Łącznie w Pradze dyskutują przedstawiciele ugrupowań z dziesięciu państw europejskich.
Organizatorzy z czeskiej SPD poinformowali, że konferencja rozpocznie się o godz. 17 i prawie w całości będzie zamknięta dla dziennikarzy. Europosłowie z grupy Europa Wolności i Narodów spotkają się z przedstawicielami prasy tuż przed rozpoczęciem konferencji. Program obrad był trzymany w tajemnicy z z powodu zagrożenia bezpieczeństwa jego uczestników.
Zagrożenie wynika z obecności holenderskiego polityka Geerta Wildersa, na którego islamiści wydali wyrok śmierci za jego antymuzułmańskich wypowiedzi. Holendrzy poprosili Czechy o zapewnienie bezpieczeństwa ich europosła. Kraj ten zmobilizował swoją policję i tajnych agentów.
Jestem przekonany, a czas to potwierdza, że istniejący model Unii Europejskiej nie funkcjonuje. Unia jest niereformowalna. Sądzę, że najwyższy czas na rozpoczęcie dyskusji o nowym modelu o europejskiej współpracy – oświadczył lider SPD Okamura.
“Za wspólną Europę bez strachu i nienawiści” – pod takim hasłem przeciw konferencji protestują m. in. przedstawiciele czeskiej Partii Zielonych oraz różnych innych lewicowych ugrupowań, w tym anarchistów i Antify.
Podobna konferencja Europy Wolności i Narodów miała miejsce w styczniu w Koblencji, na zachodzie Niemiec, gdzie również miały miejsce lewicowe demonstracje i protesty, jednak nie doszło do starć z policją.
Kresy.pl / dziennik.pl
Mam nadzieję, że już wkrótce wyniknie z tego coś pozytywnego. Lewackie nurty wyznające nihilistyczną filozofię “róbta co chceta” mocno podmywają fundament Europy, może jeszcze uda nam się uratować nasz kontynent.