Ukraina straciła ponad jedną dziesiątą swojego terytorium w ciągu trzech lat – informuje w niedzielę stacja CNN.

W ciągu trzech lat od rozpoczęcia inwazji Rosji w 2022 roku Ukraina straciła 11% swojego terytorium. Tak wynika z analizy CNN opartej na danych z Instytutu Studiów nad Wojną.

„Na początku wojny Ukraina powstrzymała wojska rosyjskie przed zdobyciem swojej stolicy, Kijowa, a następnie odniosła zwycięstwa w częściach obwodów charkowskiego i chersońskiego. Ale poniosła również duże straty na wschodnich obszarach wokół Doniecka i Bachmutu” — czytamy w artykule.

Jednocześnie, jeśli weźmiemy pod uwagę ziemie już zajęte przez Rosję i wspieranych przez Rosję separatystów od początku konfliktu w 2014 r. (Krym i część Donbasu), całkowita powierzchnia ziemi utraconej przez Ukrainę wynosi około 18%, obliczyła CNN.

Według publikacji, Ukrainie udało się utrzymać, a w niektórych przypadkach odzyskać zdobyte terytoria, w dużej mierze dzięki pomocy wojskowej ze strony zachodnich sojuszników. Infografika CNN podaje, że Stany Zjednoczone były największym źródłem finansowania dla Ukrainy od początku wojny w 2022 r., zapewniając 47% całej pomocy. Ukraina otrzymała 32% z Unii Europejskiej i kolejne 20% z innych krajów – w szczególności z Wielkiej Brytanii, Kanady, Japonii.

Ponadto miliony Ukraińców zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów, przenosząc się albo do innych części Ukrainy, albo do innych krajów. Według Agencji ONZ ds. Uchodźców pod koniec 2024 r. w Europie mieszkało nieco ponad 6,3 miliona ukraińskich uchodźców, w tym około 1,2 miliona w Niemczech, prawie 1 milion w Polsce i 390 000 w Czechach. Według najnowszych szacunków ONZ, w czerwcu 2024 r. w Federacji Rosyjskiej mieszkało 1,2 miliona ukraińskich uchodźców.

Brytyjski dziennik The Telegraph ujawnił szczegóły propozycji Donalda Trumpa dotyczącej zakończenia wojny na Ukrainie. Medium podaje, że plan zakłada przekazanie przez Ukrainę 20 proc. swojego terytorium na rzecz Rosji.

W zamian miałoby dojść do zawarcia pokoju, który zostałby zagwarantowany przez międzynarodowe siły pokojowe, lecz bez udziału USA.

The Telegraph podkreśla, że europejscy przywódcy są zaniepokojeni nie tylko samą treścią planu, lecz także faktem, że Trump i Putin mieli dojść do wstępnego porozumienia bez wcześniejszych konsultacji z sojusznikami.

Kresy.pl/CNN

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz