Telewizja Fox News twierdzi, że kandydatka Demokratów mogła zdradzić w debacie telewizyjnej tajne informacje. Clinton powiedziała, że cztery minuty mijają od rozkazu prezydenta do użycia broni atomowej przez USA.

Jeśli chodzi o broń atomową, to gdy prezydent wydaje rozkaz (jej użycia), to musi on zostać wykonany. Około czterech minut mija od wydania rozkazu do jego wykonania przez odpowiedzialny za to personel– powiedziała Clinton w środę podczas trzeciej i ostatniej debaty telewizyjnej z kandydatem Republikanów Donaldem Trumpem.

Zdaniem byłych oficerów służb wywiadowczych i byłych wojskowych, przywoływanych w czwartek przez Fox News, mogło dojść do naruszenia zasad bezpieczeństwa operacyjnego. – Nasz kraj nie ma większych tajemnic niż te dotyczące naszej zdolności do strategicznego odstraszania nuklearnego– podkreślił cytowany przez stację informator, przedstawiony jako były oficer specjalnej jednostki Navy SEALs.

Przedstawiciel sztabu Clinton odrzucił zarzuty o ujawnienie przez nią tajnych informacji, wskazując, że czas potrzebny do wykonania prezydenckiego rozkazu został podany w wielu wcześniejszych publikacjach.

Eksperci ds. wywiadu cytowani przez Fox News podkreślają jednak, że fakt, iż czas reakcji był omawiany w publikacjach o charakterze naukowym, nie upoważnia państwowych urzędników, którzy mają odpowiednie poświadczenie bezpieczeństwa lub w przeszłości mieli dostęp do tajnych informacji, do publicznego ich omawiania.

Zdaniem dwóch przedstawicieli ministerstwa obrony jest mocno wątpliwe, by Clinton jako sekretarz stanu została wtajemniczona w plany działania z użyciem broni nuklearnej; oceniają, że cztery minuty wspomniane przez nią w debacie to raczej dane szacunkowe.

Fox News przypomina, że FBI przez ponad rok prowadziło śledztwo w sprawie używania przez Clinton prywatnego serwera mailowego do służbowej korespondencji w Departamencie Stanu. Po zakończeniu dochodzenia FBI nie zaleciło ścigania Clinton przez wymiar sprawiedliwości; zdaniem Biura nie ma dowodu na to, że Clinton albo jej współpracownicy zamierzali złamać prawo

kresy.pl/ pap

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. mop
    mop :

    Rosja jasno określiła, co stanowi dla niej nieprzekraczalną granicę agresji, za którą zmuszona będzie podjąć prewencyjne działania militarne. Nieoficjalnie poinformowani zostali o tym przywódcy Niemiec i Francji, co spowodowało ostudzenie ich wojennych zapałów i w konsekwencji doprowadziło do drugiego porozumienia mińskiego. Oba te państwa wystąpiły zdecydowanie przeciw próbom uzbrajania Kijowa.
    Stanowi to, na obecnym etapie budowy „nowego porządku światowego” (NWO), akt bezprecedensowy. Nikt nie ośmielał się przeciwstawić Waszyngtonowi i neo-trockistowskiej, żydobolszewickiej klice, która używając nazwania „neokonserwatystów”[i] kieruje amerykańską polityką zagraniczną. Pozostając wierna idei „permanentnej rewolucji” towarzysza Trockiego (Lwa Dawidowicza Bronsztajna)[ii], kontynuuje ją pod nową nazwą „wojny z terroryzmem” i próbuje ją uwieńczyć globalnym konfliktem nuklearnym.
    Postawa Berlina i Paryża okazała się jednak niewystarczająca do powstrzymania zapędów psów łańcuchowych Waszyngtonu, jakimi są żydowsko-banderowskie władze w Kijowie, Wielka Brytania, III RP i kraje bałtyckie[iii].
    Niestety „nieprzekraczalna (czerwona) linia” została przekroczona. Rosyjski wywiad cybernetyczny odkrył niedawno przygotowania brytyjskich wojsk rakietowych do wyprzedzającego uderzenia na wybrane cele militarne i cywilne Federacji[iv]. W rezultacie, czego Rosja rozpoczęła aktywne przygotowania do wojny prewencyjnej.[v] Równocześnie Putin zażądał od Waszyngtonu i Unii Europejskiej usunięcia Davida Cameron, jeśli chcą oni uniknąć „katastrofalnych rezultatów totalnej wojny”.
    Kolejne przecieki przyniosły jeszcze bardziej niepokojące informacje. Okazało się, że planowany atak nuklearny na Rosję miał być wykonany przez tandem USA-UK. W Stanach Zjednoczonych przygotowania ataku nie zostały zapoczątkowane z powodu postawy dowódcy jednostki komunikacyjnej sił strategicznych, która odmówiła wydania kodów aktywujących ten proces.[vi] Za ten akt została ona (patrz zdjęcie) usunięta ze stanowiska i aresztowana.
    Jeszcze bardziej niepokojąca jest informacja, że prezydent USA Obama, w prywatnej rozmowie z wysłannikiem Putina, stwierdził[vii] co następuje: „zbliża się wojna światowa, a ja mogę nie być w stanie jej powstrzymać”.
    Tego rodzaju przecieki sugerują, że rozkład formalnych struktur władzy Stanów Zjednoczonych przekroczył „masę krytyczną”. Od kilku lat amerykańską opinię publiczną niepokoiły informacje o czystkach w siłach strategicznych US Army, a ostatnio o tym, że to nie Prezydent, ale nieformalna klika Hilary Clinton kontroluje amerykański „atomowy cyngiel”[viii]
    http://ignacynowopolskiblog.salon24.pl/637815,jaka-przyszlosc-szykuja-nam-ukochani-przywodcy ============= PS… USRAEL chce przetrwać. Ale nie chce przetrwać jako ktoś równy pomiędzy równymi. O nie! USRAEL chce przetrwać jako hegemon ludzkości, jako najwyższy władca planety, jako niezastąpiona nacja. Bo tylko to gwarantuje w USRAELU dobrobyt i spokój społeczny, gdyż wyczerpały się surowce i pozostały tylko drukarnie dolarów. Pracują pełną parą i mnóstwo zielonych papierków z napisem „In God We Trust” zalewa świat. A więc zmusić trzeba cały świat, żeby handlował w USRAELSKICH dolarach, żeby kupował amerykańskie obligacje i inne bezwartościowe już papiery, żeby w USRAELU nie było rewolucji, żeby żydoanglosascy oligarchowie nie musieli się obawiać degradacji.
    Na różnych forach, w różnych gazetach rosyjskich można przeczytać: nie uda się USRAELOWI jak przedtem siedzieć wygodnie za oceanem i patrzeć jak krwawi JEWROKOŁCHOZ, nie uda się USRAELOWI wystawić JEWROKOŁCHOZU do wojny i poczekać na jej wyniki. Wojna dopadnie także terytorium USRAELA.
    Wystarczą trzy bomby termojądrowe, aby zniszczyć USRAEL – dwie na granicę szelfu i jedna w krater na Yellowstone. Czy ta groźba powstrzyma Yankees?
    Jeżeli nie, to pójdą na dno razem z resztą świata, lecz jeżeli chcą przeżyć, muszą ułożyć się z Rosją. A Moskwa dobrze wie, kto szczuje Polaków, Rumunów, Litwinów, Łotyszy i banderowców.
    Czy JEWROKOŁCHOZ zachowa się tak czy siak – Rosja mu tego nie zapomni i przypomni we właściwym momencie – bez rozkazu USRAELA ani Polska ani Litwa, ani Ukraina nie ośmielą się uderzyć na Rosję, a taki rozkaz nie zostanie wydany, jeżeli rosyjskie łodzie podwodne będą czyhać u wschodnich wybrzeży USRAELA, to wojna nerwów, takiego polecenia nie wyda USRAEL, jeżeli rosyjskie bombowce będą patrolować zatokę meksykańską.
    Krótko mówiąc: im więcej rosyjskich bombowców u wybrzeży Pacyfiku i Atlantyku, im więcej rosyjskich atomowych głowic, tym dłuższe życie ,,sojuszników USRAELA”. USRAEL już wie; nie da się walczyć z Rosją do ostatniego ,,sojusznika”, chociaż to narody prawie tak samo głupie jak amerykańscy obywatele. A Rosja nie powstrzymuje tych zbrodniczego USRAELA dla tych pożal sie Boże ,,jego sojuszników”, ona robi to dla siebie, dla własnego bezpieczeństwa…