Wydłuża się czas oczekiwania na odprawę na granicy polsko-rosyjskiej. Przyczyną są wzmożone od północy kontrole oraz fakt, że do pracy nie przyszła część z celników.

Aby przekroczyć granicę w Bezledach trzeba czekać już ok. 3 godzin; kolejki pojawiają się także w innych miejscach.

Celnicy przyznają, że nie podobają im się pomysły na reformę służby celnej – jednak jak twierdzą – obecna sytuacja nie jest wynikiem strajku.

Ryszard Chudy, rzecznik prasowy Izby Celnej w Olsztynie, wskazuje, że bezpośrednią przyczyną kolejek na granicach jest polecenie wydane dwa dni temu przez wiceministra finansów.

U ustawie o służbie celnej nie ma pojęcia strajku. My nie jesteśmy uprawnieni do tego, żeby podejmować jakieś działania strajkowe. Natomiast przedwczoraj wiceminister finansów Marian Banaś wydał takie polecenie, że w związku ze zbliżającymi się dużymi wydarzeniami w Polsce – szczyt NATO i Światowe Dni Młodzieży – podjąć działania mające na celu zwiększenie zakresu kontroli. W tym poleceniu jest zapowiedziane, że w związku z tym można się spodziewać pewnego wydłużenia czasu odpraw– informuje Ryszard Chudy.

Tymczasem w ramach sprzeciwu wobec reformy służby celnej, pracownicy m.in. oflagowali budynki.

Celnicy nie zgadzają się na zapowiadane przez resort finansów połączenie służby celnej, izb podatkowych oraz urzędów kontroli skarbowej.

RIRM/KRESY.PL

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. tagore
    tagore :

    Wcale się nie dziwię temu protestowi ,oficjalne uzasadnienie może być proste ,obetną nam
    kasę lub przywileje pracownicze. Z drugiej strony wchodzenie w układy z przemytem stanie się
    bardzo ryzykowne , zainteresowani mogą podkręcać protesty.

    tagore