Pewien mężczyzna z chińskiej prowincji Shaanxi przez 25 lat narażał się na śmierć do momentu, w którym zrozumiał, że tajemnicze narzędzie, którego używa do rozłupywania orzechów jest… granatem ręcznym.

Wieśniak z Ankang, w chińskiej prowincji Shaanxi, przestraszył się groźnego narzędzia, które posiadał od 25 lat kiedy wpadła mu w rękę ulotka kolportowana przez policję, informująca mieszkańców o materiałach wybuchowych, których posiadanie jest nielegalne.

Wśród przedmiotów znajdujących się na ulotkach znajdował się jeden, który był uderzająco podobny do narzędzia, którego Chińczyk używał przez ćwierć wieku jako dziadka do orzechów. Tym przedmiotem był…. granat ręczny.

Granat został mu podarowany przez przyjaciela i, jak wynika z relacji chińskiej policji, nie był detonowany. Policjanci ustalili, że granat wciąż zawierał materiały wybuchowe.

– Jest bardziej trwały niż telefon Samsunga– komentował sprawę chiński internauta. Inny z kolei zastanawiał się dlaczego przyjaciel podarował Chińczykowi śmiercionośny przedmiot.

Materiały wybuchowe zostały zabezpieczone przez policję z dala od wioski Ankang. Nie wiadomo w jaki sposób Chińczyk poradzi sobie teraz z rozłupywaniem orzechów.

kresy.pl/ rt.com

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply