Luiz Inacio Lula da Silva został w dzisiaj skazany przez sąd w Kurytybie na 9,5 roku więzienia za korupcję i pranie pieniędzy.
Skazanie Lula da Silvy zamyka jeden z wątków gigantycznej afery korupcyjnej wokół państwowego koncernu naftowego Petrobras. Pomimo wyroku Lula, będący prezydentem w latach 2003-10, nie trafi od razu do więzienia za korupcję. Były prezydent będzie mógł odwołać się do drugiej instancji. Dopiero w wypadku podtrzymania wyroku, Lula trafi do więzienia. Uniemożliwi mu to start w wyborach prezydenckich zaplanowanych na 2018 rok, pomimo, że obecnie pozostaje liderem sondaży.
Lula odpowiadał przed sądem za przyjęcie łapówek w wysokości 3,7 mln reali (równowartość około 1,06 mln euro), wliczając w to trzypoziomowy apartament w nadmorskim kurorcie, od firmy budowlanej OAS zamieszanej w aferę Petrobras.
CZYTAJ TAKŻE: Brazylijska prokuratura żąda aresztu dla byłego prezydenta Luiza Inacio Luli da Silvy
Przeciwko byłemu prezydentowi Brazylii toczą się jeszcze cztery inne postępowania sądowe. Lula odrzuca wszystkie oskarżenia o korupcję. Twierdzi, że nie są one poparte żadnymi konkretnymi dowodami.
Afera wokół Petrobrasu — będącej największą firma i inwestorem w Brazylii – wyszła na światło dzienne w 2014 roku. W jej wyniku aresztowano i skazano wielu przedsiębiorców, członków dyrekcji koncernu, jak również brazylijskich polityków. Straty jakie miało ponieść państwo, szacowane pierwotnie na 800 mln dolarów wyniosły prawdopodobnie przynajmniej 2 mld dolarów.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Luiz Inacio Lula da Silva twierdzi, że nie był zamieszany w skandal korupcyjny w koncernie Petrobras
Przestępstwo polegało na zawyżania wartości kontraktów podpisywanych przez Petrobras z podwykonawcami robót inżynieryjnych oraz wydobywczych. Dzięki temu koncern pozyskiwał dodatkowe środki, którymi zarząd Petrobras dzielił się z kierownictwem rządzącej wówczas lewicowej Partii Pracujących Luli.
kresy.pl / rp.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!