Biskup Tadeusz Pieronek wziął udział w spotkaniu Klubu Obywatelskiego zorganizowanego w Jaworznie.
Na spotkaniu z mieszkańcami Jaworzna powiedział: “Można postawić tezę, że mamy w Polsce dyktaturę”.
“Jak inaczej można nazwać rządy sprawowane przez jednostkę, która od początku i systematycznie orze wszystkie problemy które są do załatwienia? – pytał hierarcha. Pieronej jest zdania, że rząd PiS nie jest otwarty na dyskusję i porównał go z poprzednimi gabinetami na przestrzeni ostatnich 30 lat.
“Ustawodawcy mają społeczeństwo za nieuków, który trzeba wyjaśnić, że tylko rząd ma władzę do tego, by stanowić prawo” – powiedział.
Hierarcha zaznaczył, że zawsze był wiązany z polityką, ale nie mogło być inaczej, piastując stanowisko sekretarza Konferencji Episkopatu Polski. “Ale jako sekretarz byłem upoważniony do rozmów z rządem, brałem udział w tworzeniu konkordatu i konstytucji RP. Miałem możliwość zabierania głosu na różnych komisjach, to dało mi pewną biegłość w ocenianiu i rozeznaniu sytuacji. Większość moich działań jako sekretarza przypadało na rządy lewicy. Trzeba się było dogadywać. Ne było otwartej wrogości, ale nie było łatwo doprowadzić do końca ważne sprawy. Jeśli chodzi o konkordat, to został podpisany w 1993 roku, a został ratyfikowany dopiero po pięciu latach, po odejściu lewicy od władzy, z konstytucją tez nie było łatwo. Oba te dokumenty są dobre. Przerwały ważne dyskusje, które opierały się czasem na krzyku, na drobiazgu. Okazało się, że oba załatwiają sprawy między Kościołem a państwem na długie lata, dają możliwość ciągłego dialogu i jest on kontynuowany” – wspominał Pieronek.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Kard. Nycz modlił się, aby “nie został zachwiany fundament trójpodziału władzy”
Skrytykował rząd za podejmowanie działań, “które od samego początku można było określać jako działania z piekła rodem, w nocy, bez dyskusji, ze śmiechami, uszczypliwościami, podnosili ręce, przechodziło wszystko”.
Kresy.pl / wPolityce
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!