Nowa Narodowa Strategia Bezpieczeństwa (NSS) określa Chiny i Rosję jako “rewizjonistyczne potęgi”.

Według NSS, Chiny i Rosja “są zdeterminowane uczynić gospodarki mniej wolnymi i mniej sprawiedliwymi, rozwijać swoje siły zbrojne, a także kontrolować informacje i dane, aby stłumić swoje społeczeństwa i rozszerzyć swoje wpływy (…) Te rywalizacje wymagają od Stanów Zjednoczonych ponownego przemyślenia polityki ostatnich dwóch dekad – polityki opartej na założeniu, że współpraca z rywalami i ich włączenie do międzynarodowych instytucji i globalnego handlu zamieniłyby ich w życzliwych aktorów i godnych zaufania partnerów. W przeważającej części przesłanka ta okazała się fałszywa”.

NSS twierdzi również, że Chiny i Rosją dążą do “ukształtowania świata sprzecznego z amerykańskimi interesami i wartościami”. Rosja ma dążyć do odbudowania swojej mocarstwowości i ustanowienia stref wpływu przy swoich granicach, a Chiny chcą rozszerzyć swoje gospodarcze wpływy, oparte na państwowym cetralizmie oraz przebudować ład w swojej bliskiej zagranicy. Pomimo tego, administracja Trumpa wierzy, że istnieją możliwości współpracy z oboma państwami. “Intencje obu państw niekoniecznie są stałe” – twierdzi NSS. Jak zaznaczono: “Stany Zjednoczone są gotowe do współpracy we wszystkich obszarach wspólnego zainteresowania z tymi dwoma krajami”.

Dokument opiera swoje obserwacje i konkluzje na “pryncypialnym realizmie”, który kieruje się wynikami, a nie ideologią. W dokumencie poruszono również kwestie związane z proliferacją broni masowego rażenia, Koreą Połnocną, Iranem oraz bezpieczeństwem ekonomicznym i bezpiecznymi granicami.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: USA zawetowały rezolucję kontestującą uznanie Jerozolimy za stolicę Izraela

Prezydent Donald Trumpa zaprezentował wczoraj NSS podczas przemówienia w w Ronald Reagn Building and International Trade Center, w Waszyngtonie.

Jacob Heilbrunn z portalu The National Interest uważa, że Trump, pomimo wskazówek NSS, pozostanie elastyczny w swoim podejściu do kwestii międzynarodowych. “Po objęciu urzędu prezydenta, Trump mówił językiem tradycyjnego realizmu w formie dziewiętnastowiecznego męża stanu Lorda Palmerstona, którego maksyma brzmiała, że Anglia nie ma ‘wiecznych sprzymierzeńców’ i ‘żadnych wiecznych wrogów’. Nasze interesy są wieczne i trwałe, a naszym obowiązkiem jest podążanie za tymi interesami. Jednak od tamtej chwili, Trump m.in wyraził swoje poparcie dla NATO i powstrzymał się od prowadzenia polityki wrogiej wobec Chin” – napisał Heilbrunn. Z kolei publicysta agencji Reutersa Daniel DePetris uważa, że dokument nie będzie probierzem dla administracji. “Świat ma paskudny zwyczaj zamieniać problemy w kryzysy i kryzysy w katastrofy w jednej chwili. Jeśli Trump zostanie obudzony o 3 nad ranem, nie uda się do Gabinetu Owalnego, aby zobaczyć co w tej materii ma do powiedzenia NSS” – napisał DePetris.

Senator Rand Paul z Kentucky, krytyk interwencjonistycznej polityki zagranicznej, pochwalił nową strategię bezpieczeństwa, zauważając, że należy odejść od naiwnej, neokonserwatywnej polityki inżynierii społecznej i kierować się realizmem w duchu “America First”.

Kresy / Whitehouse.gov

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply