Białoruska milicja rozpędziła opozycję

Białoruska milicja rozpędziła pikietę opozycji pod gmachem aresztu śledczego w Mińsku. Kilkudziesięciu opozycjonistów domagało się wypuszczenia więźniów politycznych i zaprzestania represji.

Opozycjoniści przynieśli pod budynek stołecznego aresztu śledczego portrety trzech więźniów politycznych: Nikołaja Awtuchowicza, Władimira Osipienki i Jurija Leonowa. Pikieta opozycji trwała kilkanaście minut i została rozpędzona przez funkcjonariuszy OMON-u.
Liderzy białoruskiej opozycji zapowiedzieli, że podobne pikiety będą organizować codziennie. Ich zdaniem kraje Europy Zachodniej współpracując z białoruskimi władzami przymykają oczy na rzeczywistość na Białorusi. Jeden z więźniów politycznych, Nikołaj Awtuchowicz od dwóch tygodni prowadzi głodówkę. -„On może w każdej chwili umrzeć i nikt mu nie pomoże a na jego miejscu może być każdy” – tłumaczą swoją decyzję o codziennych pikietach opozycjoniści.
Trójka biznesmenów z Wołkowyska została aresztowana na początku lutego. Białoruskie władze twierdzą, że chodzi o podejrzenie popełnienia przestępstw kryminalnych. Natomiast opozycja uważa, że to zemsta władz za udział biznesmenów z protestach przedsiębiorców.

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply