Rozpoczęła się trzecia rekrutacja w ramach Programu Stypendialnego im. Konstantego Kalinowskiego, dzięki któremu w zajęciach na polskich uczelniach może dotąd uczestniczyć ok. 300 białoruskich studentów – głównie usuniętych wcześniej ze względów politycznych z rodzimych uczelni – podaje Radio Svoboda.

Programem im. Konstantego Kalinowskiego opiekuje się białoruski Komitet Obrony Praw Osób Represjonowanych “Solidarność”. Przewodnicząca Komitetu, Ina Kulej uważa, że pobudki kandydatów do stypendium bywają różne: “Jest grupa osób, która pragnie wyjechać z Białorusi niezależnie od sytuacji politycznej. Inna grupa to osoby, które gdyby nie możliwość wyjazdu, nie ukończyłyby studiów wyższych. Postawy do podjęcia starań o stypendium jednych i drugich są różne. Ten kto był zmuszony wyjechać marzy o tym, żeby wrócić a kto od razu miał na celu opuścić kraj, szuka różnych sposobów aby za granicą już zostać – ożenić się albo znaleźć pracę, wyjechać na studia i zostać…Jedną z podstawowych przyczyn wyjazdów młodzieży jest brak perspektyw na Białorusi, brak możliwości kreatywnego wykazania się. Młodzi ludzie nie wiedzą co będzie z nimi jutro, dlatego szukają miejsca poza granicami swojej ojczyzny”.

Na pytanie czy stypendyści mają w planach powrót do ojczyzny Kulej odpowiada optymistycznie: “Większość – na pewno. Owszem, życie różnie może się ułożyć, kogoś los połączy z Polską lub z jakimś innym krajem. Ale o tym, że będą się nadal czuli Białorusinami – niezależnie od tego gdzie się będą znajdować, a większość pewnie wróci do kraju – o tym jesteśmy przekonani. Cały czas podtrzymujemy z nimi kontakt. Stypendyści biorą czynny udział w akcjach protestacyjnych wspierając swoich kolegów pod sądami podczas rozpraw. Ich marzeniem jest praca na rzecz Białorusi, dlatego pisząc prace biorą pod uwagę jej przyszłość. Jesteśmy pewni, że wrócą”.

Halina Węcławek / Kresy

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply