Wysokiej rangi oficer litewskiej policji Laimonas Bankauskas, szef konnej policji Wilna, został zatrzymany na Białorusi podczas próby przewozu narkotyków – informują w środę białoruskie i litewskie media.

Państwowa białoruska agencja BiełTA podała, że mężczyzna został zatrzymany na granicy białorusko-litewskiej i w trakcie kontroli znaleziono narkotyki ukryte w przednim siedzeniu pojazdu – ponad 45 gramów metamfetaminy.

Litewski portal Delfi.lt wyraża przypuszczenie, że incydent mógł być próbą zwerbowania Bankauskasa przez białoruskie służby specjalne.

Szef policji wileńskiej Kęstutis Lančinskas powiedział litewskiej agencji BNS, że nie jest jasne, czy Bankauskas został zatrzymany przy wjeździe na Białoruś, czy też podczas powrotu na Litwę. Zauważył, że ilość narkotyku, o jakiej mowa, jest zbyt duża na własny użytek, a zbyt mała na handel.

Białoruskie Radio Swaboda informuje, że żona zatrzymanego oficera jest Białorusinką z obywatelstwem litewskim, a jego teściowie mieszkają w Mińsku. Cytowana przez portal radia teściowa Bankauskasa uważa, że jego zatrzymanie jest prowokacją. Według niej Bankauskas pojechał na Białoruś, by kupić tańszą benzynę, został zatrzymany podczas powrotu na Litwę, a nie przy wjeździe, i nie 16 sierpnia, jak podano oficjalnie, lecz 15 sierpnia.

Jak zauważa agencja BNS, dotąd nie odnotowano prób przemytu metamfetaminy z Białorusi na Litwę. Radio Swaboda dodaje, że z Białorusi na Litwę przewożone są heroina i haszysz.

Według Radia Swaboda Bankauskas przebywa w areszcie w Grodnie i grozi mu kara więzienia od 3 do 7 lat.

Kurier Wileński/PAP/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply