Białoruska opozycja protestowała w Mińsku przeciwko udziałowi Białorusi w Unii Celnej. W tym tygodniu weszły w życie nowe przepisy o wspólnym obszarze celnym: Białorusi, Rosji i Kazachstanu.

Opozycjoniści z konserwatywno-chrześcijańskiej partii Białoruski Front Narodowy domagali się przeprowadzenia reform gospodarczych i społecznych oraz ustąpienia prezydenta Aleksandra Łukaszenki.

Białoruska opozycja uważa, że Unia Celna z Rosją i Kazachstanem jeszcze mocniej uzależni ich kraj od Moskwy i ograniczy dostęp do rynków Unii Europejskiej. Umowa o utworzeniu wspólnego obszaru celnego między trzema państwami została podpisana jesienią ubiegłego roku. Część przepisów weszła w życie na początku 2010 roku, a szczegółowe uregulowania celne obowiązują dopiero od dwóch dni.

Prezydent Aleksander Łukaszenko podpisał dokumenty ratyfikujące Unię Celną. Wciąż jednak toczy się spór na linii Mińsk – Moskwa o stawki celne na dostawy surowców energetycznych. Rosja bowiem wyłączyła cła na ropę z ogólnych przepisów Unii. Białoruś domaga się natomiast ujednolicenia ceł.

IAR/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply