Białoruś: Pół punktu do tyranii

Międzynarodowa organizacja monitorująca prawa człowieka Freedom House opublikowała raport na temat stanu swobód obywatelskich w krajach transformujących się. Białoruś otrzymała ocenę 6,5 punktów w siedmiostopniowej skali, w której 7 oznacza pełną tyranię, a 1 pełną wolność.

Raport ocenia poszczególne państwa analizując m.in. proces wyborczy, poziom rozwoju społeczeństwa obywatelskiego, wolność mediów. Białoruś znalazła się w grupie krajów z autorytarnym systemem politycznym, do której zaliczono także Rosję. Gorsza sytuacja pod tym względem panuje jedynie w Turkmenistanie i Uzbekistanie. Polskę i kraje bałtyckie to zdaniem autorów kraje o trwałej demokracji. Ukrainę zaliczono do kategorii krajów posiadający hybrydowy system polityczny, mający zarówno cechy autorytaryzmu jak i demokracji.

Twierdzenie autorów raportu, że pod wpływem ekonomicznego kryzysu i problemów stosunkach z Rosją, władze wprowadziły pewną korektę polityki wewnętrznej w kierunku liberalizacji, wywołało zdziwienie szeregu aktywistów społecznych. Działania władzy szczególnie w pierwszej połowie 2010 udowadniają coś innego. To w tym okresie przeprowadzono szeroką akcję zatrzymań i przeszukań wśród aktywistów kampanii “Mów Prawdę” oraz zarejestrowano wiele innych naruszeń praw człowieka.

Żanna Litwina szefowa Białoruskiego Stowarzyszenie Dziennikarzy w swoim komunikacie zwraca uwagę, że sferze wolności mediów nie zmieniło się nic. “Władza nie idzie na żadne ustępstwa jeżeli chodzi o osłabienie swojego monopolu informacyjnego. Nadal wiele niezależnych publikacji nie ma dostępu do systemu dystrybucji, a dziennikarze nie mają dostępu do organów państwowych. Nasi koledzy potrzymali 20 oficjalnych ostrzeżeń za współpracę z zagranicznymi mediami bez wymaganej akredytacji. Nadal trwa nacisk na dziennikarzy ze strony specsłużb” – napisała w swoim komunikacie

Raport mówi także o perspektywach rozwoju sytuacji w kraju. I zdaniem analityków Freedom House, okres poprzedzający wybory prezydenckie, będzie charakteryzował się odejściem władzy od najskromniejszych prób liberalizacji, jakie miały miejsce przez ostatnie 2 lata. W takiej sytuacji niezależne organizacje będą starały się prowadzić swoją działalność, tak by nie wywołać kolejnej fali represji.

TV Biełsat
belsat.eu