Atak nożownika na stacji kolejki miejskiej w Monachium.
Jak podała lokalna stacja radiowa, cztery osoby zostały poważnie ranne. Według świadków, napastnik podczas ataku krzyczał „Allah Akbar” czyli “Allach jest wielki”.
Do ataku doszło o 5 rano na stacji kolejowej Grafing pod Monachium. Jedna ze zranionych osób jest w stanie zagrażającym życiu. Pozostałe trzy odniosły lżejsze obrażenia. Policja ustala tożsamość napastnika i sprawdza czy atak miał podłoże islamistyczne.
tvp.info/KRESY.PL
Jak on wrzeszczy allach akbar to czy to mogło być inne podłoże. Co za pytanie – lebiegi. “Polityczna poprawność” zmienia ludzi w idiotów. Jakby biali mieli spluwy to by go na miejscu uziemili ale im nie wolno k…a.
Nie zdziwi mnie konkluzja niemieckiej policji, że atak miał podłoże nacjonalistyczne. Szkoda, że tym nożem nie rozorał dupska merkelowej, schulzowej lub junkerowej. Strata żadna, a ile pożytku…
Rano w radiu w Irlandii podali, że jedna osoba nie żyje, i że policja zupełnie nie zna motywu napastnika. Oczywiście ani słowem o pochodzeniu brudasa się nie zająknęli, a tym bardziej, o okrzykach wielbiących patAłłacha.