Broń jest często wyżej na liście pożądanych przez Amerykanki prezentów niż biżuteria.

W ciągu ostatnich dwóch miesięcy w roku statystyki zakupów broni w Stanach Zjednoczonych osięga swoje maksimum. Według statystyk w listopadzie 2015 przeprowadzono 2,2 miliona rutynowych kontroli wstępnych transakcji zakupu broni, co było wynikiem o 24% wyższym niż rok wcześniej. W tym roku będzie ich prawdopodobnie jeszcze więcej.

Z udostępnionych statystyk tylko z jednego dnia, tzw. czarnego piątku, FBI sprawdziła aż 185 713 przypadków planowanego zakupu broni. Właściciele sklepów z bronią podają, że duża część zakupów z przełomu listopada i grudnia jest w istocie prezentem pod choinkę, kupowanym np. przez mężów mających własną broń dla żony. Często broń była na liście życzeń ich wybranek przed biżuterią.

W tym roku sprzedaż napędziły również wybory prezydenckie w USA. Hillary Clinton, która przez wiele sondaży typowana była na zwyciężczynię chciała ograniczyć sprzedaż broni. Według ekspertów sprzedaż broni wzrosłaby gwałtownie po jej wygranej, ponieważ obywatele chcieliby zrobić takie zakupy na zapas przed wprowadzniem restrykcji. Jednak pomimo wyranej Trumpa sklepy z bronią odnotowały znaczący wzrost sprzedaży.

kresy.pl / rp.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply