Szef Pentagonu James Mattis przy okazji wizyty na Litwie zapowiedział rozlokowanie przez USA systemów obrony powietrznej w krajach bałtyckich. Według amerykańskich oficjeli, może chodzić m.in. o czasowe rozmieszczenie w regionie Bałtyku systemów Patriot.

Amerykanie obawiają się, że wielkie rosyjsko-białoruskie manewry Zapad-2017 wbrew oficjalnym zapowiedziom będą oznaczać silne i trwałe wzmocnienie sił Rosji w pobliżu granic państw NATO: Polski, Litwy, Łotwy i Estonii. Szczególnie w kontekście rozlokowania systemów rakietowych Iskander w obwodzie kaliningradzkim.

Sekretarz obrony USA James Mattis, który odwiedził w środę Litwę zapowiedział, że Stany Zjednoczone rozlokują w państwach bałtyckich systemy obrony powietrznej, „by zapewnić poszanowanie suwerenności”. Nie chciał jednak podać żadnych szczegółów na temat jakie to konkretnie mają być systemy. Jednocześnie nazwał zwiększanie rosyjskich sił w rejonie działaniami destabilizacyjnymi.

Przeczytaj: Sekretarz Obrony USA: wyposażymy republiki nadbałtyckie w systemy obrony  powietrznej

Jak podaje agencja Reuters, choć Amerykanie wykluczają jakąkolwiek bezpośrednią odpowiedź na manewry czy rozlokowanie Iskanderów, to jednocześnie wysocy amerykańscy urzędnicy anonimowo wskazują, że może chodzić o systemy Patriot. Ich zdaniem, baterie Patriotów mogłyby zostać na krótko rozmieszczone „w regionie Bałtyku” na czas lipcowy manewrów obrony powietrznej NATO pod kryptonimem „Tobruk Legacy”.

Amerykańscy oficjele podkreślają jednak, że systemy te miałyby zostać wycofane po zakończeniu manewrów. Co „najprawdopodobniej nastąpiłoby przed rozpoczęciem ćwiczeń przez Rosjan”.

Szef Pentagonu odmówił bezpośredniego komentarza ws. możliwego rozmieszczenia systemów Patriot. – Dostarczymy te, które uznamy za potrzebne – oświadczył dodając, że siły NATO w Europie Wschodniej mają charakter obronny. Mattis powiedział także, że rozmowy na ten temat będą prowadzone z przywódcami każdego z krajów, a także w Brukseli.

Zakup systemów Patriot przez Polskę był jednym z tematów niedawnej rozmowy szefa MON Antoniego Macierewicza z Mattisem.

– Generał Mattis podkreślił znakomity poziom współpracy Stanów Zjednoczonych z Polską i wyraził poparcie dla wydatkowania przez Polskę 2% PKB na obronność – podaje resorty obrony. Jak zaznaczono: – W tym kontekście podczas rozmowy podniesiono kwestie nabycia przez Polskę systemu Patriot i wsparcia USA dla szczególnych warunków umowy dla Polski.

Przeczytaj: MON zamówi systemy antyrakietowe Patriot. Pierwsze mają trafić do Polski za 2 lata

Mattis i Macierewicz rozmawiali również na temat kolejnej rotacji wojsk USA po 2018 roku, a także o sprawie przeniesienia dowództwa dywizyjnego z Niemiec do Polski. Amerykański sekretarz obrony zapowiedział wsparcie dla Wielonarodowego Dowództwa Północ-Wschód w Elblągu (MND NE).

Reuters.com / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jazmig
    jazmig :

    Jankesi szukają frajerów, którzy kupią ich bezwartościowy złom. Izrael wystrzelił w stronę syryjskiego drona 3 patrioty i nie potrafił go zestrzelić. No to teraz ten złom dadzą za niemałą kasę frajerom z państw bałtyckich.