Żółkiew

Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich, t. 14, pod red. B. Chlebowskiego, Warszawa 1895, s. 817-822.

Żółkiew, miasto powiatowe w Galicyi, pod 50° 4′ płn. szer. a 41° 36′ wsch. dług. od F., 28 klm. na płn. płn.-zach. od Lwowa. Na wsch. i płd.-wsch. leży Soposzyn, na płd. Skwarzawa, na zach. Glińsko, na płn.-zach. Winniki. Przez miasto płynie Świnia, dopływ Raby. Obszar miasta wynosi

2-445 ha. W r. 1890 było 795 dm., 7143 mk. (1919 gr.-kat., 1430 rz.-kat., 3783 izrael., 11 innych wyzn.; 5120 Pol., 1464 Rus., 504 Niem., 3 innej naród.). Par. rz.-kat. w miejscu, dek. żółkiewski, archidyec. lwowska. Parafią fundował Stanisław Żółkiewski, kanclerz i hetman w. kor., aktem z dnia 12 sierp. 1620 r. Kościół farny był kolegiatą, której proboszcz miał utrzymywać 6 wikarych, dwóch mansyonarzy, bakałarza, nauczyciela szkoły parafial­nej, organistę i kantorów. Do parafii należą wsi: Rojaniec, Derewnia, Fujna Krechowska, Glińsko, Hucisko Krechowskie, Krechów, Kula­wa, Kunin, Lipina, Lubella, Macoszyn, Majdan Polany, Mokrotyn, Opłytna, Ruda Krechowska, Skwarzawa Nowa, Skwarzawa Stara, Soposzyn, Turynka, Wiązowa, Winniki, Wola Wysocka i Zameczek. Kościół paraf, wznosi się w rynku na wzgórzu, usypanem przez jeńców bisurmańskich. Założył go Stanisław Żółkiewski w r. 1604, a budowę ukończono r. 1520. Jest to pię­kna budowla w stylu włoskim, w kształcie krzy­ża, z kopuła w środku. W r. 1623 uroczyście poświęcił kościół arcyb. lwowski Jędrzej Pruchnicki, w orszaku duchowieństwa, z wielką okazałością. W r. 1677 Jan III upiększył ko­ściół malowidłami i pomnikami. Książę Michał Kazimierz Radziwiłł, nabywszy Żółkiew od osta­tniej dziedziczki z rodu Sobieskich, Maryi Karoliny de Bouillon, fundował w r. 1742 przy kollegiacie żółkiewskiej opactwo. Pierwszym opatem był ks. Jerzy Mocki, proboszcz kollegiaty, a po jego śmierci (1747) Jerzy Laskarys, biskup zenopolitański. W r. 1757 powołano Laskarysa do Rzymu, a kollegiata, pozbawiona przełożonego, chyliła się do upadku. Pomniki znajdujące się w kościele żółkiewskim niszczały i stan ich musiał być opłakany, skoro ówczesny arcyb. lwowski Wacław Hieronim Sierakowski nakazał r. 1767 kollegiacie żółkiewskiej „napi­sy uszkodzone na pomnikach fundatorów odno­wić, a obrazy i cymboryum hebanowe mieć w lepszem poszanowaniu”. W r. 1770 wybu­chło powietrze morowe, którego ofiarą padli wszyscy księża kollegiaty, tak że kościół mu­siano zamknąć. W r. 1800 umarł w Rzymie opat Laskarys, a kościół żółkiewski przestał być kollegiatą. Tytuł opata żółkiewskiego nadawany by­wa odtąd czasami jako honorowy. Pomniki i obrazy niszczały odtąd w świątyni coraz bardziej. Z rozkazu władzy obwodowej zatarto na pomniku Żółkiewskiego napis wieszczący odrodzenie się mściciela z kości poległych za wiarę i ojczyznę bohaterów. Dopiero w r. 1825 przeznaczyły Stany galicyjskie na prośbę ks. Jakuba Mikołajewicza kilka tysięcy zł. m. konw. na odnowie­nie uszkodzonych obrazów. Odnowy dokonał ma­larz nadworny ks. Anhalt-Kotten, Józef Eugerth, ale niedbale i nieumiejętnie. W 1861 r. został proboszczem ks. Józef Nowakowski, któ­ry powziął zamiar restauracyi tak całego ko­ścioła jak i znajdujących się w nim pomników. W tym celu utworzono w styczniu 1862 r. ko­mitet, mający się zająć zebraniem funduszów i kierownictwem robót. W skład komitetu wszedł także, jako zastępca prezesa, Włodzimierz lir. Dzieduszycki. Kiedy przystąpiono do zbadania stanu kościoła, odkryto w jednej ze ścian gro­bowiec, zawierający, jak to wykazał Karol Szajnocha, trumny królewiczów: Jakuba i Kon­stantego Sobieskich. Ze zbutwiałych trumien wyjęto prochy i złożono je do nowych, małych trumienek cynkowych. Dnia 16 czerwca 1862 r. odbyło się uroczyste złożenie szczątków w tym grobowcu, w którym je znaleziono, a wraz z nie­mi umieszczono także serce Maryi Karoliny de Bouillon, córki Jakuba, znalezione również w od­krytym grobowcu. Po odnowieniu kościoła i po­mników r. 1867, dnia 12 września odbyło się poświęcenie świątyni, dokonane przez arcyb. lwowskiego Wierzchlejskiego, w asystencyi bi­skupa tarnowskiego kś. Pukalskiego i przemy­skiego kś, Manastyrskiego, w obecności lwow­skiego arcyb. orm.-kat. kś. Szymonowicza. Odno­wiona świątynia jest nie tylko skarbcem pamią­tek narodowych, ale także jednym z najpiękniej­szych kościołów w Polsce. Ściany marmoryzowane, ozdobione takiemiż kolumnami i sztukateryami. W środku świątyni kopuła jest przyo­zdobiona złoconemi rozetami. Na rogach filarów podtrzymujących kopułę, umieszczono czterech ewangielistów naturalnej wielkości, w medalio­nach. Wielki ołtarz i dwa poboczne w kapli­cach, jednego stylu, czarne, z czerwonemi marmoryzowanemi kolumnami i filarkami, przy bogato

[s. 818]

złoconych figurach i rzeźbach, tudzież po­mniki z ciemnego czerwonego marmuru, uwydatniają się na tle ścian jasnych. Ambonę zdobi rzeźbione popiersie Chrystusa, z cierniową koroną, z białego marmuru w medalionie, dzieło Filippiego, któremu poruczoną była restauracya pomników kościoła. Tuż obok wielkiego oł­tarza, po obu stronach, umieszczone są pomniki z czerwonego marmuru, ozdobione słupami w stylu korynckim. Gładko wykute framugi mieszczą posągi marmurowe naturalnej wielko­ści. Po prawej stronie ołtarza posągi przedsta­wiają hetmana Stanisława Żółkiewskiego, pole­głego pod Cecorą r. 1620, i Jana Żółkiewskiego, starostę hrubieszowskiego, zmarłego r. 1623 z ran odniesionych pod Cecorą. U góry usta­wione są figury św. Stanisława i św. Jana Ewangielisty. W pośrodku nad pomnikami wy­rzeźbione są herby: Lubicz, Korczak, Herburt i Półkozie. U spodu tych pomników, na czarnym marmurze, były dawniej napisy, które Jan III w czasie restauracyi kościoła usunął, a nato­miast kazał położyć napis: „Exoriare aliquis nostris ex ossibus ultor”. Napis zatarty z rozkazu władzy obwodowej, przywrócony został przy od­nawianiu. Po lewej stronie znajdują się po­mniki żony i córki Stanisława Żółkiewskiego, przedstawiające pobożne matrony w habitach zakonnych, w jakich dawniej chodziły niekiedy niewiasty polskie, gdy mężowie bawili na woj­nie. Pomnik w pierwszej framudze, nad którym stoi statua św. Reginy, przedstawia Reginę z Herburtów Żółkiewską, żonę hetmana, drugi zaś, nad którym jest św. Zofia, córką tychże Zofią Daniłowiczową. Obydwie matrony spo­czywają w grobowcach kościoła. U wierzchu tych pomników wyryte są w 4 polach herby: Herburt, dwie Nieczuje i Bończa. U spodu na­pis: „Vae genti insurgenti contra genus meum Deusenim omnipotens vindicabit in eis”. W środ­ku nawy kościelnej stoją również dwa okazałe pomniki. Po prawej stronie Jakuba Sobieskie­go, kaszt, krak., ojca króla Jana III, po lewej szwagra króla, Stanisława Daniowicza. Obadwa pomniki wystawił Jan III. W kaplicy Matki Boskiej, po lewej stronie kościoła, znajduje się nagrobek Pawła Wojenkowskiego, sekretarza królewskiego, i Wojciecha Głogowskiego, wojo­wnika. Po lewej stronie drzwi od zakrystyi umieszczona jest w ścianie tablica na pamiątkę poświecenia kościoła w r. 1623 przez arcyb. Pruchnickiego. Na uwagę zasługują też cztery obrazy historyczne wielkich rozmiarów, przed­stawiające zwycięztwo Żółkiewskiego pod Kłuszynem, Sobieskiego pod Chocimem, Wiedniem i Ostrzychomiem. Pierwszy z nich ma najmniej wartości pod względem artystycznym, gdyż malarz nie miał wyobrażenia o perspektywie i grupowania. Drugi z kolei, najlepszy ze wszyst­kich, jest pędzla Kaestlera, dwa ostatnie roboty Altamontego. Wszystkie te obrazy zostały w czasie odnawiania kościoła odrestaurowane. Znajdują się tu jeszcze portrety Jana III, Jaku­ba Sobieskiego, Stanisława Daniłowicza, Regi­ny Żółkiewskiej i Jadwigi Elżbiety Sobieskiej, żony królewicza Jakuba. Jest wreszcie obraz przedstawiający Jerzego Rakoczego, ks. sie­dmiogrodzkiego, przepraszającego na kolanach Matkę Boską za najście Rzpltej i złupienie kościołów. Łupy te w walce ze Stefanem Czar­nieckim pod Żółkwią r. 1657 utracił. Obraz ten malował Bazyli N. ze Lwowa. W grobach ko­ścioła spoczywają zwłoki Stanisława Żółkiewskiego, Jakuba Sobieskiego, Jana Żółkiewskie­go, królewiczów Konstantego i Jakuba Sobieskich i wielu innych osób. Przy kościele farnym stoi osobna wieża, służąca za dzwonnicę, w któ­rej się mieści, między innemi, wielki dzwon, spra­wiony przez Jana III, i zegar. W Żółkwi jest także kościół i klasztor dominikanów, zbudowa­ny r. 1655 przez Teofilę Sobieską, matkę króla Jana, spoczywającą w grobach tegoż kościoła wraz ze starszym synem, Markiem, poległym w bitwie pod Batohem r. 1652. W skarbcu tu­tejszym znajduje się wiele starożytnych rzeczy, a szczególniej ornatów, tkanych ręką Teofili So­bieskiej i inny eh pobożnych matron. Niegdyś był też klasztor dominikanek, sprowadzonych przez Jana III z Kamieńca, zostającego wów­czas w rękach Turków. Klasztor ten zniesiono za rządów austryackich w r. 1782, a zabudo­wania przemieniono na szpital wojskowy. Obe­cnie istnieje klasztor felicyanek. Do łacińskiego dekanatu żółkiewskiego należą parafie: Kukizów, Kulików, Magierów, Potylicz, Rawa Ruska, Żółkiew, Żółtańce i kapelania Wiesenberg. Pa­rafia gr.-kat. w miejscu, dek żółkiewski, dyec. przemyska. Do parafii należą: Lipiny, Opłytna, Winniki i Wola Wysocka. Na prośbę lwowskie­go biskupa Józefa Szumlańskiego sprowadził król Jan, jako dziedzic Z., do miasta bazylianów, umieścił ich przy cerkwi miejskiej Narodzenia Chrystusa Pana i oddał im parafię tamże r. 1682. Ponieważ stara drewniana cerkiew chyli­ła się do upadku, pozwolił król bazylianom zbie­rać składki na budowę nowej. Gdy napływające dary nie starczyły, sprowadził król r. 1680 zwłoki św. Jana męczennika z Suczawy wraz z metropolitą suczawskim i trzema zakonnikami do Żółkwi. Odtąd pielgrzymują tu licznie Mołdawianie a ich dary umożliwiają dokończenie budowy. W r. 1753 podniósł nowy dziedzic Ż. Michał ks. Radziwiłł, klasztor żółkiewski do go­dności archimandryi i zapisał na utrzymanie archimandryty na dobrach Glińsko 20000 złp. Pierwszy archimandryta żółkiewski Jozafat Wy­socki powiększył tę dotacyę o 10000 złp. W r. 1783 oddano zwłoki św. Jana Suczawie a nato­miast przysłał cesarz Józef II zwłoki św. mę­czennika Parteniusza, znajdujące się przedtem

[s. 819]

w klasztorze klarysek w Wiedniu. Oprócz cerkwi parafialnej jest w Żółkwi drewniana cerkiew św. Trójcy na przedmieściu lwowskiem, postawiona r. 1720 w miejsce dawnej, spalonej. Niegdyś miała ona swego proboszcza i zawia­dowcę do r. 1800. Ostatnim proboszczem był Szymon Sklepkiewicz. Gdy tenże objął probo­stwo w Turynce, przyłączono parafię do Żół­kwi. Do dekanatu żółkiewskiego gr.-kat. należą parafie: Batiatycze, Bojaniec, Derewnia, Dobrosin, Glińsko, Krechów, Kunin, Wólka Kunińska, Lubela, Macoszym Mierzwica, Mokrotyn, Piły, Skwarzawa Nowa, Smereków, Turynka, Zame­czek, Żełdec i Żółkiew. Ż. jest siedzibą c. k. starostwa i urzędu podatkowego, sądu pow., dyrekcyi okręgu skarbowego, urzędu poczt.-tel., rady powiatowej, rady szkolnej okręgowej. Posiada pięcioklasową szkołę męzką i siedmio­klasową szkołę żeńską, utrzymywaną przez felicyanki. Stan czynny majątku miejskiego wy­nosi 970217 złr., bierny zaś 616370 zł. Jest tu fundacya dla ubogich, św. Wawrzyńca, założona w r. 1620 przez hetm. Stanisława Żółkiewskie go, z majątkiem zakładowym 481 zł., i fundusz ubogich, powstały z kar policyjnych i datków dobrowolnych, z majątkiem zakładowym w obligacyach na 2862 zł. Miasto Ż. powstało na gruntach sąsiedniej wsi Winniki w początkach w. XVII. Założył je Stanisław Żółkiewski, he­tman polny koronny, i nazwał od swego rodowego gniazda Żółkwi Starej. Przywilej założenia miasta Żółkwi potwierdził Zygmunt III r. 1603, nadając te same prawa i swobody, jakich uży­wały miasta Zamość i Szarogród. Przez córkę Stanisława Żółkiewskiego Zofię, żonę Jana Daniłowicza, wojew. ruskiego, przeszła Ż. w po­siadanie Daniłowiczów, którzy dokończyli obwa­rowania miasta i zamku. Córka tychże Teofila, żona Jakuba, a matka Jana III Sobieskiego, wniosła Ż. w dom Sobieskich. Jan Sobieski, obrany królem, rozszerzył i upiększył miasto, szczególniej zamek i kościoły, i częstokroć tu przebywał. Jeszcze r. 1662, będąc chorążym kor., podejmował tu wspaniale króla Jana Kazimierza z małżonką. W r. 1676, za powrotem z wyprawy żurawińskiej, zastał tu Jan III małżonkę swoją i posłów od dwóch monarchów, margrabiego de Bethune, który ma przywiózł order św. Ducha od Ludwika XIV i lorda Wa­wrzyńca Hyde, składającego mu w imieniu króla Anglii Karola. U powinszowanie z powodu wstąpienia na tron i zwycięztw nad Turkami. W r. 1684, powróciwszy z wyprawy wiedeń­skiej, odebrał tu, po uroczystym obchodzie w ko­ściele parafialnym, z rąk nuncyusza Pallaviciniego poświęcony miecz i kapelusz, przysłany od papieża Innocentego XI. Po raz ostatni bawił Jan III w Ż. r. 1693 r., a zapadłszy na zdro­wiu, przemieszkiwał przeszło 10 miesięcy. W zamku żółkiewskim spisano podówczas umo­wę przedślubną przed wydaniem córki króla Teresy Kunegundy za Maksymiliana, elektora bawarskiego. Po śmierci króla rządził miastem Konstanty, najmłodszy syn. W r. 1707 bawił w Ż. Piotr Aleksiewicz, car moskiewski, i wydał uniwersał, w którym powiada, że przybył do Polski, aby przymusić wielkiego jej jako też i Moskwy nieprzyjaciela Karola XII, króla szwedz­kiego, do zawarcia pokoju (Akta grodzkie i ziemskie, t. I, str. 118). W r. 1728 został pa­nem Ż. Jakub Sobieski. Umarł on tu dnia 19 grudnia 1737 r. a po śmierci rządziła miastem córka jego Marya Karolina de Bouillon. W r. 1740 sprzedaje ona wszystkie swoje dobra, a więc i Ż., ks. Michałowi Kazimierzowi Radziwił­łowi. Odtąd pozostaje Ż. w ręku Radziwiłłów aż do ogłoszenia niewypłacalności ks. Karola Ra­dziwiłła i sprzedaży dóbr jego w Galicyi r. 1787. W czasie tym upada dawna świetność i zamożność miasta. W r. 1787 Ż. częściowo sprzedano, a mury miasta przyznano magistra­towi. W r. 1809 wojska polskie wkroczyły do Ż. Wincenty Rulikowski został prezesem rządu wojskowego, a pułk wojska generała Kamieńskiego stanął tu załogą. Dnia 2 lipca 1823 r. Franciszek Karol, arcyksiążę. ojciec cesarza Franciszka Józefa I, odwiedził Ż. W kościele pa­rafialnym zabawił blisko godzinę i oglądał pa­miątki historyczne. „Wspaniały niegdyś zamek Żółkiewskich, następnie ulubiona siedziba Jana III, zachował się dotąd w ogólnych zarysach, w trzech częściach zamieszkany, a czwarta stoi opuszczona, na pół w ruinie. Leży on w południowo-zachodniej stronie rynku, na płaszczy­źnie. Przedstawia czteroskrzydłowy gmach zbu­dowany z kamieni i cegły w czworobok, z takimże dziedzińcem wewnątrz. Długość jednego bo­ku dochodzi 100 metrów. U każdego z czterech rogów wznoszą się dwupiętrowe, wysunięte ba­szty, zbudowane w kwadrat, z cegły czerwonej. Skrzydła tworzą piętrowe budynki, połączone z basztami przez korytarze beczkowato sklepio­ne, wzdłuż muru zewnętrznego. Brama wjazdo­wa znajduje się od miasta, w środku skrzydła półn.-zachodniego. Ozdobiona jest pilastrami, metopami i tympanonem, w którym na czerwo­nym marmurze wykuty herb Żółkiewskich, Lu­bicz, po bokach zaś armatury. Podsień przeja­zdowa posiada dwa sklepienia beczkowo-krzyżowe, w dziedzińcu powyżej bramy wmurowa­na tablica spiżowa, na której napis łaciński w wypukłych złoconych literach. Nad bramą wznosi się czworoboczna trzypiętrowa wieża, opatrzona stromemi przyczółkami u szczytu. Skrzydło wspomniane wraz z wieżą zajmuje obe­cnie urząd starostwa i urząd podatkowy. W skrzydle płn.-zach. mieści się sąd powiatowy, płd.-wschodzie stoi opróżnione. Baszta zacho­dnia, niegdyś cekhaus, zrujnowana do suteren, baszta południowa stoi bez dachu, wschodnia,

[s. 820]

pokryta wprawdzie dachem lecz opuszczona; północna, otynkowano i zamieniono na więzienie. Na uwagę w zamka zasługuje płd.-zach. skrzy­dło, po którego obu stronach ku basztom przyle­gają dwa małe dziedzińczyki, oddzielone od głó­wnego murem. Na pierwszem piętrze wspomianego skrzydła mieściły się właśnie komnaty kró­lewskie, wysokie, jasne, przestronne, dziś nie­stety zniszczone mocno. Pokoje parterowe za­chowały się dość dobrze. Klatka schodowa, pośrodku skrzydła, a naprzeciw bramy wjazdo­wej, zbudowana w kształcie loggii na wysokich jońskich kolumnach, podpierających daszek, pro­wadziła na otwartą galeryę wzdłuż całego fron­tu skrzydła, założoną na sposób włoski. Par­ter jej zdobił szereg toskańskich słupów, dźwi­gających arkadowanie, piętro zaś szereg joń­skich, podpierających poziome belkowanie. Dziś z loggii tej i galeryi pozostały słabe tylko ślady, a posągi kamienne Jana III, Jakuba Sobieskiego, Jana Daniłowicza, Stanisława Żółkiewskiego, Radziwiłłów, zdobiące niegdyś schody i opatrzo­ne napisami, rozbito lub rozebrano po okolicy. Idąc galeryą nieco na prawo wchodziło się do niewielkiego salonu, widocznie poczekalnego, zkąd znowu na lewo do rozległej sali, długiej 15 a szerokiej 13 metrów. Zajmuje ona środek skrzydła przez całą jego szerokość. Od strony dziedzińca i zewnątrz oświeca ją po 3 okien, większych od innych zamkowych. Sala ta, nie­gdyś „hetmańską lub audyencyonalną” zwana, zniszczona obecnie. Za salą hetmańską ku płd.-wschodowi dwie komnaty równej wielkości, da­lej drugie dwie, połączone ze sobą drzwiami. W jednej i drugiej alkowy na łoża, ozdobione u góry koroną królewską i herbami w gipsie. Obok nich ku ścianie wewnętrznej małe komórki, komunikujące z sobą, z drugiej strony wejścia do korytarzyków, idących do dalszych części zamku. Są to sypialnie niegdyś królewskie Ja­na III, Maryi Kazimiery i innych dziedziców zam­ku. Po przeciwnej stronie sali hetmańskiej, obok wspomnianej komnaty poczekalnej, druga równej wielkości, za niemi większa, znowu przez całą szerokość gmachu, zkąd można się było dostać do kaplicy, zbudowanej w dziedzińczyku w kształcie połowy ośmioboku, a dziś rozebranej prawie do fundamentów. Między opisanym gma­chem i basztami narożnemi, dwie mniejsze czwo­roboczne aa piętro wysokie baszteczki, występu­jące z muru na zewnątrz. Południowa zacho­wana jeszcze dość dobrze, zachodnia w ruinie. Wszystkie ciosowe obramienia okien i drzwi i tynki tego skrzydła utrzymały się dotąd. Nad każdem z okien wyryty na stronie zewnętrznej jakiś napis. Pod całym zamkiem rozciągają się piwnice w dwóch rzędach, dobrze jeszcze zacho­wane. Wśród obszernego dziedzińca studnia. Od płd.-zach. przytykał do zamku wielki ogród, zwany „Zwierzyńcem”, przedzielony jeziorem, dziś zupełnie wycięty. Zamek cały wchodził w obręb murów fortyfikacyjnych miasta, które przytykały do baszty północnej i wschodniej. Skrzydła zajęte dziś przez urzędy i stosownie przeistoczone, są własnością rządową, główne zaś, na pół zrujnowane, i płd.-wsch. nabyło miasto. Zamek żółkiewski powstał równocześnie z mia­stem w pierwszych latach XVII w. Założył go Stanisław Żółkiewski, co potwierdza napis nad bramą wjazdową. W r. 1787 otrzymał zamek na zaspokojenie długu Adam Józefowicz, general­ny plenipotent Radziwiłłów w Galicyi. Syn Jó­zefowicza wyrestaurowawszy trzy skrzydła za­mku, wynajął je na urzędy i mieszkania prywa­tne a sam mieszkał w czwartem, gdzie były apartamenta królewskie. Do połowy obecnego wieku zamek zachowywał się prawie w całości. Dopiero za nowego właściciela zaczęła się ruina. Prześliczne ogrody, klomby, wodotryski, winni­ce, sadzawki, zwierzyniec, od dawna zaniedbane, zostały zniszczone. Kaplicę, w której przecho­wywano obraz Najśw. Panny, przywieziony z pod Wiednia, rozebrano, co można było sprze­dać, sprzedano. Żydzi rzucili się skwapliwie do rozbierania pięknego materyału na stajnie i kra­my, przyczem obalając kolumny podpierające galeryę, potłukli posągi. Odrzwia kamienne, marmurowe płyty i kominki, kolumny, głazy i rzeźby, uległy temuż losowi. Długo leżały po­sągi, trawą obrosłe, aż je kupił, naprawił i prze­wiózł do Magerowa dla ozdoby pałacu p. Ale­ksander Stadnicki. Zamierzono już zupełne zniesienie byłej rezydencyi królewskiej, lecz za­pobiegli temu okoliczni obywatele zbiorowem przedstawieniem i dziś posiada Żółkiew przynaj­mniej cenną ruinę. W patryotycznem postanowieniu utrzymania jej dla wieków potomnych nabyła ją w r. 1890 gmina na własność, dzisiaj jest wielka nadzieja że ta część zamku zostanie odrestaurowaną i na odpowiedni cel przeznaczo­ną” (Czołowski „Dawne zamki i twierdze na Ru­si halickiej, w Tece konserwatorskiej, Lwów, 1892, str. 128 do 132).

Literatura: „Kościół farny w Żółkwi”, Dod. do Gaz. lwow., 1868, Nr 1 do 10.—„Kościół farny w Ż.” w dziele Łoskiego „Jan Sobieski i jego rodzina”, Warszawa, 1883, str. 86. — „Pamią­tka odnowienia i poświęcenia kościoła żółkie­wskiego”, Lwów, 1868. — Zawadzki „Kościół farny w Ż.”, Lwów, 1869. — „Widok kościoła w Ż.”, Kłosy, Warszawa, t. X, str. 326. — „Kolegiata żółkiewska”, Czas, 1862 Nr 54.— „Nagrobki Żółkiewskich w tamtejszej kolegia­cie”, Czas, 1862, Nr 181. — Lateinische Kirche in Ż.” Mittheil, der Commission zu Erhaltung der Baudenkmaeler, t. XIV, str. XCIII. — „Die Grabdeakmale in der Kirche zu Ż.”, ib., t. XVI, str. XXII. —„O wydaniu obrazów historycznych kościoła żółkiewskiego”, Rozmaitości, 1831, Nr 34. — „Die grossen historichen Gemaelde in der

[s. 821]

Pfarrkirche zu Ż., Galizia, 1841, Nr 30. — „Grobowiec Stanisława i Jana Żółkiewskich w Ż.”, Tyg. ilustr., Warszawa, 1871, str. 221 a także ob. Tyg. lllustr., z r. 1863 (t. VII, 187) i 1867 (t. XV, 120). — „Nagrobki Żółkie­wskich”, Przyj, ludu, 1849, str. 137. Ręko­pisy do dziejów kościoła w Ż. znajdują, się w Bib. Ossol. we Lwowie pod 1. 1557, 1782 i 2412. — „Dominikanie w Ż.”, Barącz, Rys dzie­jów zakonu kaznodziejskiego t. II, 513 i Encyklopedya kościelna, t. IV, str. 298. — „Dominikanki w Ż.”, Barącz, 1. c, t. U, str. 526 i Encykl. kościelna, t. IV, str. 308. — „Tylna część klasztoru i kościoła dominikańskiego z ba­sztą”, Przyj. ludu, 1345, Nr 52. — „Ruiny za­mku w Ż.”, w dziele Łoskiego, „Jan Sobieski i jego rodzina”, Warszawa, 1883, str. 88. — „Widok zamku” (z artykułem), „Tyg. lwowski”, 1868, „Kłosy”, t. X, str. 326 i „Przyjaciel ludu”, 1847, str. 370. — „Widok rynku w Ż.”, Przyj, ludu, 1837, str. 393. — „Widok bóżnicy w Ż.”, Kłosy, t. XII, str. 131. — Trzy akta ty­czące się bóżnicy w Z. w Dzień, literackim, 1862, Nr 61 i 62. — Przywilej Jana III, nada­ny żydom w Ż. na założenie bóżnicy, w Gaze­cie narodowej zr. 1883, Nr 174. — „Opis Ż.”, Lwowianin, 1840, str. 6 i 16, i 1842, Nr 82. — „Galicya w obrazach”, 1847, str. 132. — Ba­rącz „Pamiątki Żółkwi”, Lwów, 1852. — Sta­dnicki „Pamiątki Żółkwi”, Dod. do Gaz. lwów., 1856, Nr 34 i 35. — „Sprawozdanie z wycie­czki archeologicznej do Ż.”, Czas, 1862, Nr 103. — „Góra Horaj pod Ż.”, Przyjaciel domo­wy, 1862, str. 266. — „Opis p. Anczyca”, Tygodn. ilustr., 1863, VII, 187. — „Z wycieczki do Ż.”, Czas, 1866, Nr 191. — Schneider „Starożytności m. Ż.”, Lwów, 1867. — „Album fotograficzne żółkiewskie, wydane przez Szajnoka na pamiątkę uroczystości odprawionej w Ż. dnia 12 września 1867″ (ob. Tyg. lwowski, 1868, Nr 141). — „Uroczystości jubileuszowe w Ż.”, Gaz. lwowska, 1883, Nr 207. — „Prze­jażdżka do Ż, p. Zawadzkiego”, Rocznik Sambor­ski, t. VII, 1884, str. 40. — Ryciny: Zbiór rycin Pawlikowskiego we Lwowie, Nr 5642 do 5653. — Album widoków Ordy, VI Serya, Nr 172. — Rękopisy w bibliotece Ossol: Nr 392 (Akta ra­dzieckie); — Nr 2264, str. 369 do 372. — Nr 2389, str. 25. — Nr 2836, str. 177. — Nr 2837, str. 171 i 172.

Żółkiewski powiat (w atlasie Kummersberga karty 12, 13, 21 i 22; szt. gen. Z. 4, C. 30, Z. 5, C. 29, 30, 31 i Z. 6, V. 29, 30), leży między 49° 56′ a 50°18′ płn. szer. i między 41°22′ a 42°2′ wsch. dł. Żółkiew leży w południowo-zacho­dniej części powiatu. Najdalsze od niej oddale­nie do granicy płn. (płn. kraniec Butyn) wyno­si w prostej linii 28 kim., do granicy płn.-wsch. (kraniec Reklińca) 33 kim., do granicy wsch. (kraniec Czystyń) 28 kim., do granicy płd. (kraniec Dorożowa Wielkiego) i 14 kim., do granicy zach. (kraniec Wólki Kunińskiej) 20 kim. Na płn. leży powiat sokalski, na wsch. pow. kamionecki, na płd. pow. lwowski, na płd.-zach. pow. gródecki, na płn.-zach. pow. rawski. Powiat leży w dorzeczu Wisły, za pośrednictwem do­pływów Bugu: Raty (z dopływami), Batiaczki, Sosnowca (al. Kamionki) i Kulikówki (al. Kąpie­lówki) wpadającej do Pełtwi. Rata wchodzi do powiatu od zach. z Wólki Mazowieckiej (w pow. rawskim) i płynie na wsch.-płn. część powiatu a mianowicie przez Przystanie, Butyny, Dworce, a potem na płn.-wsch. przez Wolicę, Mosty Wielkie i Borowe, i wchodzi do Sielca w pow. sokalskim. W obrębie powiatu przyjmuje ona od praw. b.: Białe (ob. t. I, str. 173), Świnię (ob. t. XI, str. 702 i 703), zasilona od praw. b. znaczniejszemi potokami w Mokrotynie, Turynie i Bojańcu, a od lew. brzegu Fujną, Derewenką, z Bzynką od praw. brz. i Pasieczną, zwaną w dolnym biegu Żełdcem. Batiaczka należy do powiatu w całości, Sosnowice al. Kamionka (ob. t. III, str. 794) od źródeł aż do Derniowa. Kulikówka zabiera wody z południowego krańcu powiatu i prowadzi je do Kąpielówki. Część powiatu płd.-zach., wyżej cokolwiek wzniesiona, zajmuje t. zw. roztocze żółkiewskie, część płn.-wsch. należy do niziny nadbużańskiej. Obszar powiatu obejmuje 125681 miryametrów kwa­dratowych. Gmin administracyjnych jest 74 (26 w okr. sądu pow. Kulików, 18 w obrębie sądu pow. Mosty Wielkie, 30 w obr. sądu pow. Żółkiew); obszarów dworskich 60 (21 w obr. są­du pow. Kulików, 16 w obr. sądu pow. Mosty Wielkie, 23 w obr. sądu pow. Żółkiew). W obrę­bie sądu pow. Kulików, leży miasto Kulików i wsi: Artasów, Czestynie, Doroszów Mały, Doro­szów Wielki, Dzibułki, Hrebeńce, Kłodno Wiel­kie, Kłodzienko, Koszelów, Krasiczyn, Mohylany, Nadycze, Nahorce, Nowesioło, Pieczychwosty, Przedrzymichy Małe, Przedrzymichy Wiel­kie, Przemiwółki, Sulimów, Teodorshof, Udnów, Żełdec, Żółtańce, Żółtaniecka Wola i Zwertów. W obrębie sądu pow. Mosty Wielkie, miasto Mosty Wielkie i wsi: Batiatycze, Bojanice, Bo­rowe, Butyny, Dalnicz, Derewnia, Dworce, Ku­lawa, Kupiczwola, Lubella, Przystań, Reklinice, Różanka, Stanisłówka, Strzemion, Wolica i Zubowmosty. W obrębie sądu pow. Żółkiew, miasto Żółkiew i wsi: Biesiady, Błyszczywody, Brzyszcze, Dobrosin, Fujna, Glińsko, Hucisko, Krechów, Kunin, Kunińska Wólka, Lipina, Macoszyn, Majdany, Mierzwica, Mokrotyn wieś, Mokrotyn kolonia, Piły, Polany, Prowała, Ruda Krechowska, Skwarzawa Nowa, Skwarzawa Sta­ra, Smereków, Soposzyn, Turynka, Wiązowa, Wiesenberg, Wola Wysocka i Zameczek. W r. 1890 było w powiecie 12,802 domów a 80,936 mieszkańców, a mianowicie 3597 dm., 22,451 mk. w obr. sądu pow. Kulików, 3988 dm.,

[s. 822]

25,582 mk. w obr. sądn. pow. Mosty Wielkie, a 5217 dm., 32,903 mk. w obr. sadu pow. Żółkiew. Według płci było 40051 męż., 40885 kob. Według wyznania 58,325 gr.-kat., 12,433 rz.-kal, 9465 izr., 713 innych wyznań. Języka rusińskiego używało 61,942, polskiego 12,067, niemieckiego 6455, innych 348 mk. Od 1 lip. 1888 r., tworzy powiat osobny okrąg szkolny, którego rada szkolna okr. i inspektor szk. okr. maja siedzibę w Żółkwi. Oprócz szkół, wymienionych przy opisie Żółkwi, istniało w r. szk. 1895/6 szkół ludowych 56, a mianowicie 9 z językiem wykładowym polskim, 45 z jęz. wykł. rusińskim, a 2 z jęz. wykł. niemieckim; 49 jednokl., 5 dwuklas., 1 trzyklasowa i 1 czteroklasowa. Ilość dzieci obowiązanych do uczęszczania na naukę codzienna wynosiła 10970
(5487 chłopców, 5483 dziewcząt), na naukę dopełniającą. 3485 (1827 ehł., 1658 dziew.). Nauczycieli było 39 (28 z świad. kwalif., 5 z egz. dojrzałości, 6 bez kwalifikacyi); nauczycielek 60 (16 z świadec. kwalif., 10 z egz. dojrzałości, 34 bez kwalifik.). Kas pożyczkowych gminnych było 10.

Lu. Dz.

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply