Prezydent Chorwacji Zoran Milanović powiedział, że dla Ukrainy nie ma miejsca w NATO. Euromajdan w 2014 roku na Ukrainie nazwał “przewrotem”.
Jak podał we wtorek Dnevnik.hr, prezydent Chorwacji Zoran Milanović odwiedził fabrykę słodyczy Kraš z okazji 110-lecia firmy. Po wizycie w fabryce odpowiadał na pytania dziennikarzy. Jedno z nich dotyczyło sytuacji wokół Ukrainy.
„Nie chcemy mieć z tym nic wspólnego i nie będziemy mieć z tym nic wspólnego” – powiedział Milanović zapytany o to, jak Chorwacja zareaguje na sytuację na Ukrainie. Dodawał, że jeśli dojdzie do eskalacji, “wycofa ostatniego chorwackiego żołnierza z regionu”.
Jego zdaniem dla Ukrainy nie ma miejsca w NATO. Zmianę władzy na Ukrainie w 2014 roku nazwał “przewrotem” dokonanym przez “niedemokratyczny ruch”, podczas którego “zginęło 50 ludzi”.
Przedmajdanowego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza Milanović nazwał “oszustem”. Jednak jego zdaniem Ukraina “jest nadal jednym z najbardziej skorumpowanych krajów”, a UE “nic jej nie dała”.
Według Milanovicia Ukrainę można uratować pomagając jej gospodarczo. W kwestii zaangażowania militarnego powiedział, że nie pozwoli, by Chorwacja miała z tym cokolwiek wspólnego.
Wymieniając nazwisko prezentującego proukraińskie stanowisko premiera Chorwacji Andreja Plenkovicia, Milanović powiedział: “Plenković może grozić [Rosji], ile chce. Chorwacja musi uciekać jak najdalej przed tym pożarem. Chorwacja nie będzie tutaj strażakiem”.
Prezydent Zoran Milanović wywodzi się z będącej obecnie w opozycji Socjaldemokratycznej Partii Chorwacji.
CZYTAJ TAKŻE: Rosja zagroziła Ukrainie „nieodwracalnymi skutkami dla państwowości” w razie wstąpienia do NATO
Kresy.pl / dnevnik.hr / eurointegration.com.ua
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!