Szef Kolei Ukraińskich Wojciech Balczun odniósł się do ataków ze strony ukraińskiego ministra infrastruktury. Stwierdził, że resort kierowany przez Wołodymyra Omeliana sabotował i blokował decyzje czołowych menedżerów spółki.
– Publiczna polemika w stylu „sam jest dureń” jest dla mnie całkowicie nie do przyjęcia– napisał w piątek na Facebooku Balczun, prezes Ukrzaliznycia (Kolei Ukraińskich). – Przyjechałem na Ukrainę pracować na rzecz refomy jednych z największych kolei świata, a nie dla dyskutowania w upokarzającym tonie.
– Z sabotażem, blokowaniem, opóźnianiem spotkałem się na najwyższym poziomie ministerialnym – zaznaczył. – Dziś takie rzeczy nazywa się po imieniu –dodał. Podkreślił, że wszystko co dotąd udało się zrobić w przedsiębiorstwie, „było możliwe tylko dzięki osobistemu poparciu ze strony premiera Hrojsmana”. – Sprawy i wyniki mówią same za siebie –stwierdził Balczun, wcześniej zaznaczają, że „tylko ślepi nie dostrzegają pozytywnych zmian”. – Zostawmy infantylne reakcje bez komentarza –podsumował prezes Kolei Ukraińskich.
Wcześniej ukraiński minister infrastruktury, Wołodymyr Omelian publicznie krytykował dotychczasową, ponad półroczną pracę Balczuna na stanowisku szefa Kolei Ukraińskich.
– Póki co oczekiwanych rezultatów ja nie dostrzegam. Po 7 miesiącach pracy znacząca poprawa, którą (Balczun) obiecał i której oczekuje ministerstwo, niestety nie została jeszcze osiągnięta. – powiedział Omelian na antenie Radia Swoboda, zaznaczając, że powinien zajmować się pracą, a nie polityką.
Niedługo później Omelian ponownie publicznie zaatakował Balczunai zapowiedział, że chce by kierownictwo kolei już w styczniu zdało sprawozdanie ze swojej pracy. Dodał, że resort zwracał zarządowi uwagę, na negatywne reakcje obywateli na pracę spółki
– Oczekiwałem dużo lepszych wyników– mówił minister. Wcześniej resort zatwierdził plan finansów kolei na 2017 r, ale Omelian nazwał go „słabym”.
W 2015 r miała 16 mld hrywien straty. W 2016 r polska, w większości, ekipa Balczuna pracując pół roku, uzyskała 303 mln hrywien czystego zysku.
Jak zauważa “Rzeczpospolita”, ostatnie grudniowe zmiany kadrowe oraz reforma przewozów towarowych, naruszyły interesy wielu zasiedziałych w firmie ludzi. Balczun zaczął odbierać wiadomości w pogróżkami w stosunku do firmy i niego samego. Minister Omelian od początku krytycznie wypowiadał się o zmianach na kolejach i wprowadzeniu cudzoziemskich menadżerów.
Unian / facebook.com / Kresy.pl
Ukraińskie koleje już podporządkowane są bezpośrednio Rządowi ,ministra Omeliana odsunięto od nadzoru nad koleją.
tagore
I co z tego? tam jest taki bajzel, ze “wierchuszka’ w Kijowie swoje, a reszta swoje…
Dokładnie to on napisał wręcz o sabotowaniu jego decyzji…