Służba Bezpieczeństwa Ukrainy wysuwa wobec aresztowanego lidera Korpusu Cywilnego “Azow-Krym” Stanisława Krasnowa coraz to poważniejsze zarzuty.
Szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Wsilij Hrycak w czasie konferencji prasowej twierdził, że Krasnow to “doświadczony agent” rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU. SBU miała odczytać zaszyfrowany zapis rozmowy jaką miał on przeprowadzić z rosyjskim agentem na Białorusi niejakim Gołoskowem. Miał z nim rozmawiać o podłożeniu ładunków wybuchowych i wysadzeniu gmachu Rady Najwyższej, urzędu rady ministrów, administracji prezydenta, siedziby głównej SBU.
W dniach 10-13 lutego działacz nacjonalistycznej organizacji miał wyjeżdżać na Białoruś, gdzie spotykał się, według SBU, ze swoim oficerem prowadzącym. Krasnow miał przekazywać informacje o liczebności i maszrutach oddziałów ukraińskich w strefie konfliktu. Krasnow został zatrzymany 28 lutego wraz ze swoją partnerką Oksaną Szełest. Odkryto, że przygotował ukryty ładunek wybuchowy – jak informowała SBU.
Według towarzyszy aresztowanego Krasnowa cała sprawa to prowokacja władz wobec ruchu nacjonalistycznego.
unian.net/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!