Bardzo surowo został oceniony prezydent Bronisław Komorowski podczas rozmowy z niepełnosprawną kobietą. Ta zarzuciła prezydentowi, że nic nie zrobił na rzecz jej grupy społecznej.
YouTube.com / Kresy.pl
Ukraińskie Państwowe Biuro Śledcze (SBI) poinformowało, że zdemaskowało funkcjonariusza centrum rekrutacyjnego w Odessie, który zorganizował zakrojony na szeroką skalę plan zarabiania pieniędzy na mężczyznach uchylających się od poboru. (more…)
42-letni Ukrainiec przyszedł do urzędu z fałszywym zagranicznym prawem jazdy. Próbował wymienić kupiony dokument na polski. Teraz grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Kilka dni temu do urzędu na warszawskich Bielanach przyszedł obywatel Ukrainy, aby wymienić swoje prawo jazdy. "Urzędniczka miała duże wątpliwości co do legalności i autentyczności dokumentu, dlatego sprawa została zgłoszona na policję. Bardzo szybko okazało się, że 42-latek kupił prawo jazdy na Ukrainie i liczył na to, że uda mu się oszukać urzędnika i na podstawie fałszywego dokumentu wyrobi sobie polskie prawo jazdy" - podkreśla policja.
42-latek został zatrzymany i przewieziony do komendy przy ulicy Żeromskiego. Obywatel Ukrainy usłyszał zarzut za przedłożenie podrobionego dokumentu i poświadczenie nieprawdy poprzez wprowadzenie w błąd urzędnika. Mężczyźnie grozi teraz kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Działania Rosji wymagają oceny prawnej i zbiorowej reakcji, stwierdził Kęstutis Budrys, starszy doradca prezydenta Litwy Gitanasa Nausėdy.
„Jedną z rzeczy, której zdecydowanie potrzebujemy, jest ocena prawna adekwatna do prowadzonych
działań” – powiedział we wtorek Budrys, jak zacytował miejscowy nadawca publiczny LRT. „Drugim krokiem jest oczywiście zbiorowa reakcja. W tym przypadku należy podkreślić, że nie chodzi tu
tylko o Litwę, kraje bałtyckie, czy tylko o Polskę [...], ale o cały sojusz i wszystkie kraje, które pomagają Ukrainie. Dlatego reakcja musi być zbiorowa i bardzo wyraźnie zakreślona czerwonymi
liniami” - wzywał doradca prezydenta Litwy.
Komentarz taki wybrzmiał po aresztowaniu w zeszłym tygodniu w Polsce
dziewięciu osób podejrzanych o udział w rosyjskiej działalności dywersyjnej. Wśród przypadków sabotażu premier Polski
Donald Tusk przytoczył jednak także próbę podpalenia sklepu IKEA w Wilnie. Jako podpalenie na zlecenie kwalifikowany jest pożar hali targowej przy ul. Marywilskiej w Warszawie.
Były prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump obiecał, że stłumi propalestyńskie protesty na kampusach uniwersyteckich, jeśli wygra tegoroczne wybory prezydenckie.
Jak wynika z poniedziałkowe artykułu „The Washington Post”, na początku tego miesiąca
prawdopodobny kandydat Partii Republikańskiej na prezydenta USA powiedział małej grupie składającej się głównie z potencjalnych żydowskich donorów, że wydali ze Stanów Zjednoczonych
studentów-cudzoziemców, którzy jego zdaniem brali udział w „radykalnej rewolucji”, przytoczyła Al Jazeera.
„Jeśli sprawicie, że zostanę wybrany, a naprawdę powinniście to zrobić… cofniemy ten ruch o 25 lub 30 lat” – powiedział Trump, według relacji anonimowego źródła amerykańskiej gazety. Były prezydent pochwalił także nowojorską policję za stłumienie propalestyńskiego protestu na kampusie Uniwersytetu Columbia pod koniec kwietnia i stwierdził, że inne miasta muszą pójść w jej ślady, stwierdzając, że „należy to teraz zatrzymać”.
Estońska straż graniczna poinformowała w czwartek, że jej rosyjscy odpowiednicy usunęli w nocy z
rzeki Narwy boje wyznaczające granicę między dwoma państwami.
Premier Estonii Kaja Kallas nazwała to, co się wydarzyło "incedentem granicznym". Estońskie władze twierdzą, że Rosja zaczęła kwestionować oznaczenia granicy państwowej w nurcie Narwy po 24 lutego 2022 r., to jest po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę i sankcjach Unii Europejskiej, jakie w odwecie nastąpiły.
„W tym roku Rosja ogłosiła, że nie zgodzi się na lokalizację około połowy planowanych” boi, podała
w oświadczeniu estońska straż graniczna. „O godzinie 3 w nocy straż graniczna wykryła, że funkcjonariusze slużby granicznej
Federacji Rosyjskiej rozpoczęli usuwanie pływających znaków” - zacytował portal Barron's. Łącznie usuniętych zostało 24 z 50 boi, twierdzi BBC.
Nie ma naszej zgody na promocję nieodwracalnego okaleczania dzieci i młodzieży - mówiła Anna Bryłka z Konfederacji podczas poniedziałkowej konferencji prasowej. (more…)
Prezydent nie jest do dawania zniżek !!
Stoją za nim ziomy z większością w sejmie. Wystarczy, że pstryknie w palce. Trzeba tylko chcieć. Prezydent jest dla nas, a nie my dla niego. Pod marketem też stajesz w miejscu dla inwalidy ? Należy się niepełnosprawnym jak psu zupa. Zabiera im pieniądze, to niech też zabierze ich kalectwo.
Jakie popychadło z rezydenta, on w ogóle mówi sam coś od siebie?
https://www.youtube.com/watch?v=2OOyQ-xK7JI