Rosja i Unia Europejska chcą pomagać Ukrainie. Do takich wniosków doszli dziennikarze “Kommiersanta”, analizując dotychczasową sytuację wokół wydarzeń w Kijowie. W ich ocenie stanowiska Moskwy i Brukseli rozchodzą się na Majdanie, ale nikt nie zostawi Ukraińców bez pomocy.
Doniesienia medialne wskazują, że Serbia przymyka oko na eksport swojego uzbrojenia na Ukrainę. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zapowiedział zbadanie, czy amunicja z Belgradu trafiła do Kijowa.
Kilka dni temu Financial Times podał, że Serbia przymyka oko na eksport swojego uzbrojenia na Ukrainę. Serbska broń ma trafiać do tego państwa przez pośredników z Zachodu. Jak wskazuje FT, od 2022 roku Belgrad sprzedał w ten sposób Kijowowi pociski o wartości 800 mln euro.
Serbia jest jednym z dwóch krajów europejskich, które nie przyłączyły się do zachodnich sankcji wobec Rosji - zwraca uwagę Financial Times. Tymczasem kraj miał dyskretnie zwiększać sprzedaż amunicji na Zachód, by broń ostatecznie trafiała na Ukrainę. Według ustaleń dziennika, wartość serbskiego eksportu broni za pośrednictwem państw trzecich wyniosła od 2022 roku około 800 mln euro.
Wyprawę do Rosji przedsiębraną przez prezydenta Republiki Konga Denis Sassou-Nguesso, co można ocenić jako sukces niedawnej afrykańskiej wyprawy szefa rosyjskiej dyplomacji Siergieja Ławrowa.
Ławrow gościł w Kongu 4 czerwca, w ramach swojej wyprawy do czterech państw afrykańskich. Już po trzech tygodniach jego gospodarz przybył do Moskwy, by spotkać się z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem. Jednak wizyta kongijskiego prezydenta potrwa kilka dni. Do spotkania z Putinem dojdzie dopiero w czwartek, podał portal afrinz.ru. Informację taką przekazał doradca prezydenta Rosji, Jurij Uszakow.
Sassou-Nguesso pojawił się w Moskwie po raz drugi. Jak przypomniał portal Africa News kongijski prezydent był poprzednio w Rosji w lipcu 2023 r., by uczestniczyć w szczycie Rosja-Afryka, który uznano za pewien rosyjski sukces dyplomatyczny, manifestujacy niepowodzenie Zachodu w dążeniu do izolacji międzynarodowej Rosji. Z drugiej strony niektórzy afrykańscy przywódcy wypowiadali się dość krytycznie o polityce Rosji, wiążąc z jej decyzją inwazji na Ukrainę swoje problemy żywnościowe.
Szef spraw zagranicznych UE Josep Borrell powiedział w poniedziałek, że dążenie Gruzji do przyłączenia się do bloku może zostać zakończone, ponieważ Bruksela rozważa możliwości ukarania władz za ustawę o „obcych wpływach”. (more…)
Patrol Straży Granicznej z placówki w Krościenku zatrzymał trzech Ukraińców, którzy weszli do Polski w miejscu niedozwolonym. Ujawniono też Ukrainkę, która miała przewieźć cudzoziemców do Czech.
Do zdarzenia doszło w niedzielę (23 czerwca) na odcinku polsko-ukraińskiej granicy ochranianym przez funkcjonariuszy Straży Granicznej z placówki w Krościenku. "W rejonie przygranicznym mundurowi wylegitymowali trzech mężczyzn, obywateli Ukrainy w wieku od 25 do 30 lat. Cudzoziemcy twierdzili, że przebywają w Bieszczadach w celach turystycznych i są zakwaterowani w pobliskim hotelu" - podkreśla SG w komunikacie.
Dodatkowo twierdzili, że razem z nimi jest też ich znajoma. "Mundurowi szybko zlokalizowali 27-letnią kobietę. W międzyczasie strażnicy graniczni znaleźli także miejsce nielegalnego wejścia do Polski. Ostatecznie mężczyźni przyznali się do przekroczenia granicy wbrew przepisom, chcieli dotrzeć do Czech. Rolą zatrzymanej kobiety była pomoc w podróży na zachód" - czytamy.
Prezydent Andrzej Duda spotkał się w Wielkim Pałacu Ludowym w Pekinie z Przewodniczącym Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinpingiem. (more…)
Prezydent Wołodymyr Zełenski odwołał generała broni Jurija Sodola z funkcji dowódcy Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy - informuje Ukraińska Prawda. Wcześniej szef sztabu Azowskiej Brygady Gwardii Narodowej wezwał do wszczęcia śledztwa przeciwko wojskowemu.
Jak informuje Ukraińska Prawda we wtorek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odwołał generała broni Jurija Sodola z funkcji dowódcy Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy. Jego miejsce zajął generał brygady Andrij Hnatow.
Prezydent nie sprecyzował powodów dymisji. Trzeba przypomnieć, że szef sztabu Azowskiej Brygady Gwardii Narodowej Bohdan Krotewycz złożył w Państwowym Biurze Śledczym oświadczenie, w którym wezwał do wszczęcia śledztwa w sprawie generała, który “spowodował śmierć większej liczby ukraińskich żołnierzy niż jakikolwiek inny rosyjski generał”.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!