Prezydent Białorusi wierzy w możliwość powrotu do współpracy z rosyjską firma „Urałkalij”. Po wycofaniu się tego rosyjskiego producenta nawozów ze współpracy z Białoruską Kompanią Potasową spadły ceny nawozów na rynkach światowych. Zaś na Białorusi aresztowano Władysława Baumgertnera, dyrektora generalnego „Urałkalij”.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy twierdzi, że zdemaskowała siatkę współpracowników rosyjskiego wywiadu, którzy planowali dokonanie zamachu na prezydenta państwa Wołodymyra Zełenskiego.
„Kontrwywiad i śledczy SBU pokrzyżowali plany FSB [Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji] dotyczące
wyeliminowania Prezydenta Ukrainy i innych przedstawicieli najwyższego kierownictwa wojskowo-politycznego państwa. Plany te miały być realizowane przez siatkę agenturalną, co zostało wcześniej
zdemaskowane przez Służbę Bezpieczeństwa Ukraina, przy pomocy kierownictwa Urzędu Ochrony Państwowej. W skład siatki, której działalność nadzorowała z Moskwy FSB, obejmowała dwóch pułkowników
UGO [Urzędu Ochrony Państwowej], którzy przekazali Federacji Rosyjskiej tajne informacje." - agencja informacyjna UNIAN zacytowała we wtorek oświadczenie SBU.
Urząd Ochrony Państwowej to wyspecjalizowana służba ukraińska mająca za zadanie zapewnianie bezpośredniej ochrony najwyższych osób w państwie.
Ukraiński dron doleciał w czwartek aż do nadwołżańskiej Republiki Baszkortostanu, gdzie zaaatakował kolejną instalację rosyjskiego przemysłu naftowego.
„Dzisiaj około godziny 13.00 dron zaatakował strefę przemysłową miasta Saławat, po czym na terenie
jednej z instalacji przedsiębiorstwa Gazprom Neftechim Saławat pojawił się dym” – napisał na swoim kanale telegramie szef władz Baszkortostanu Radij Chabirow. Jak dodał - „Obecnie na miejscu
zdarzenia są służby ratunkowe i kierownicy organów ścigania" - zacytowała agencja informacyjna Interfax.
Atak potwierdza zwiększające się zdolności Ukraińców do sięgania daleko w głąb terytorium Rosji. Saławat znajduje się około 1500 km od terytorium kontrolowanego przez Kijów. To pierwszy przypadek ataku na terytorium Republiki Baszkortostanu. Jak do tej pory Ukraińcy uderzali najdalej na terenie sąsiadującego z nim od zachodu Tatarstanu.
Rząd podejrzewa nieprawidłowości ws. ubezpieczenia programu Miecznik. Zawiadomiono prokuraturę i SKW
Przedstawiciele MON i resortu aktywów państwowych oświadczyli, że prokuratura i SKW zbadają, czy nie doszło do nieprawidłowości przy zawieraniu umowy ubezpieczenia fregat Miecznik. PGZ zapłaciła 157 mln zł, choć samych okrętów jeszcze nie ma.
W czwartek podczas konferencji prasowej wiceministrowie obrony i aktywów państwowych, Cezary Tomczyk i Marcin Kulasek oświadczyli, że Polska Grupa Zbrojeniowa zapłaciła 157 mln zł za ubezpieczenie trzech fregat, budowanych w ramach programu Miecznik, choć dopiero niedawno ruszyła budowa pierwszego okrętu. Prace przy drugiej jednostce mają ruszyć nie wcześniej, niż w przyszłym roku.
W czwartek Pekin ostro skrytykował amerykańskie sankcje na co najmniej 20 chińskich firm w związku z powiązaniami z Rosją, uznając je za „jednostronną hegemonię i przymus gospodarczy”.
„Stany Zjednoczone, utrzymujące stosunki handlowe z Rosją w oparciu o swoje interesy, a jednocześnie
jednostronnie nakładające sankcje na chińskie przedsiębiorstwa, stanowią wyraźny przykład jednostronnej hegemonii i przymusu gospodarczego” – turecka agencja informacyjna Anadolu zacytowała w
czwartek Ministerstwo Handlu Chińskiej Republiki Ludowej.
Ministerstwo odpowiedziało w ten sposób na sankcje Waszyngtonu nałożone na chińskie przedsiębiorstwa
z siedzibą na kontynencie i w Hongkongu za ich rzekome wsparcie dla rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego i energetycznego. Na początku tego miesiąca Nicholas Burns, ambasador USA w Pekinie,
powiedział, że Stany Zjednoczone nałożyły sankcje na 31 chińskich firm za dostarczanie Rosji kluczowych technologii dla jej bazy przemysłu obronnego.
Podlascy funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali rosyjskiego żołnierza, tuż po tym, jak przekroczył polsko-białoruską granicę - podaje RMF FM. Doniesienia o zatrzymaniu dezertera rosyjskiej armii potwierdziła też Interia.
W Polsce został zatrzymany rosyjski żołnierz. Jak podał w środę rano portal RMF FM, próbował on nielegalnie dostać się do naszego kraju przez Białoruś, wprost z ukraińskiego frontu. Mężczyzna ma 41 lat. Był ubrany po cywilnemu i nie posiadał broni.
Jak czytamy, Rosjanin próbował wykorzystać kanał migracyjny zorganizowany przez Białoruś, którego używają cudzoziemcy głównie z Bliskiego Wschodu, północnej Afryki oraz Azji Środkowej.
Sąd Rejonowy w Czelabińsku w pełni uwzględnił żądanie Prokuratury Generalnej o renacjoanlizaję spółki akcyjnej Makfa i jej spółek zależnych, potentata miejscowego przemysłu spożywczego.
Pod koniec marca zastępca prokuratora generalnego Rosji zażądał przejęcia akcji Makfa i spółek
z nią powiązanych na rzecz państwa. 29 marca Centralny Sąd Rejonowy w Czelabińsku zarządził w tej sprawie środki tymczasowe.
Według prokuratora beneficjenci Makfy – były gubernator obwodu czelabińskiego Michaił Juriewicz i były deputowany Dumy Państwowej Wadim Biełousow – przez wiele lat pracowali w organach
rządowych i zajmowali się biznesem. Nie ujawnili tych informacji publicznie, czym naruszyli przepisy antykorupcyjne, jak zrelacjonowała w środę agencja informacyjna
TASS.
Komornicy zajęli rachunki i majątek o wartości 100 bilionów rubli – kwota ta została wskazana w tekście decyzji w sprawie środków tymczasowych. Obrona oskarżonych odwołała się od tego sekwestru. Objęto nim także majątek ruchomy i nieruchomy wszystkich odrębnych przedsiębiorstw Makfy. Ich menadżerom i akcjonariuszom zakazano wstrzymywania produkcji i podejmowania decyzji mogących pogorszyć sytuację pracowników, w tym zwalniania ludzi i zmiany warunków umów o pracę.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!