Znany rosyjski bloger Aleksiej Nawalny zapowiada, że chce zostać prezydentem i zmienić życie Rosjan na lepsze. Według opozycjonisty, sensem istnienia obecnej władzy w Rosji jest korupcja.
Pod władzą kapitana Ibrahima Traore Burkina Faso dokonało zwrotu geopolitycznego przeciw Francji i nawiązało współpracę z Rosją. Wojskowi nie mają zamiaru rezygnować z władzy.
Zgodnie z tekstem zatwierdzonego dokumentu dotyczącego dalszego procesu politycznego, wojskowi
pozostaną u władzy w Burkina Faso przez kolejne pięć lat. Czas przejścia ustalono na 60 miesięcy, począwszy od 2 lipca 2024 r.” – potiwerdził po sobotnich obradach pułkownik Moussa Diallo,
przewodniczący komitetu organizacyjnego procesu dialogu narodowego, zrelacjonowała Al Jazeera.com.
Nowa ramowa karta polityczna została podpisana podczas dwudniowej konferencji, która rozpoczęła się w sobotę i która miała być manifestacją otwartości junty na dialog z cywilami. Brali z w niej udział przedstawiciele części partii i organizacji pozarządowych.
Ponad 2 promile alkoholu miał 44-letni Ukrainiec, który kierując samochodem osobowym wjechał w przydrożne barierki. Mężczyzna, aby uniknąć odpowiedzialności, pieszo oddalił się z miejsca kolizji.
W czwartek, tuż przed godziną 5.00, Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Myszkowie otrzymał zgłoszenie, że na drodze DW 791 od ronda w Mrzygłodzie w stronę Myszkowa stoi rozbity samochód, który uderzył w przydrożne barierki. "Na miejscu mundurowi fakt ten potwierdzili, natomiast nie było nikogo w pojeździe. Policjanci ruchu drogowego podjęli penetracje rejonu, w trakcie której ujawnili obywatela Ukrainy, który spowodował kolizję drogową" - czytamy.
Okazało się, że mężczyzna był kompletnie pijany, badanie retrospektywne wykazało w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że 44-latek ma zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Teraz mężczyzna odpowie przed sądem.
Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz i szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Wiesław Kukuła przedstawili w poniedziałek szczegóły programu "Tarcza Wschód". Chodzi o budowę umocnień i zapór wzdłuż wschodniej granicy.
Program "Tarcza Wschód", na który rząd zapowiedział przeznaczenie 10 mld zł, przewiduje m.in. budowę umocnień i zapór wzdłuż wschodniej granicy. W poniedziałek szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz i szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Wiesław Kukuła przedstawili jego szczegóły. "Narodowy Program Odstraszania i Obrony, 'Tarcza Wschód', to największa operacja umacniania wschodniej granicy Polski i wschodniej flanki NATO od 1945 roku. To jest operacja strategiczna dla naszego rządu. Strategiczna dla bezpieczeństwa Polski" - powiedział wicepremier podczas konferencji prasowej w siedzibie Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.
Kosiniak-Kamysz oświadczył, że działania w ramach "Tarczy Wschód" będą angażować społeczność lokalną i podmioty gospodarcze. Wyraził opinię, że teraz przedsiębiorstwa i mieszkańcy okolicznych terenów będą żyli "z bezpieczeństwa granicy", ponieważ przygraniczna wymiana gospodarcza stała się niemożliwa.
Nowe informacje w sprawie pożaru Marywilskiej 44. “Służby wiążą zdarzenie z podpaleniem na zlecenie”
Rzeczpospolita informuje w poniedziałek o nowych faktach dotyczących pożaru centrum handlowego Marywilska 44. "Służby poważnie wiążą to zdarzenie z podpaleniem na zlecenie" - czytamy.
Rzeczpospolita podaje w poniedziałek, że śledztwo w sprawie niedawnego pożaru hali targowej przy ul. Marywilskiej w Warszawie - dotąd prowadzone na szczeblu prokuratury okręgowej - poprowadzi teraz Mazowiecki Wydział ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie.
Pożar wybuchł w niedzielę 12 maja. Rz pisze, że zakres śledztwa zostanie rozszerzony. "Postępowanie będzie prowadzone również z artykułu 258 kodeksu karnego, który dotyczy udziału w zorganizowanej grupie przestępczej" - potwierdził w rozmowie z gazetą prok. Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Krajowej.
W miniony weekend odnotowano aż 630 prób nielegalnego przedostania się z Białorusi do Polski. Zatrzymano też 11 pomocników w nielegalnym przekraczaniu granicy. To obywatele Ukrainy, Białorusi i Turkmenistanu.
Straż Graniczna poinformowała w poniedziałek o przebiegu minionego weekendu na polsko-białoruskiej granicy, gdzie znów obserwowany jest wzrost presji migracyjnej.
"W piątek, 24 maja br., prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej było 160. W sobotę ponad 280 natomiast wczoraj 190. Miały one miejsce w rejonie służbowej odpowiedzialności Placówek Straży Granicznej w Narewce, Białowieży, Dubiczach Cerkiewnych, Czeremsze i Mielniku. W rejonie służbowej odpowiedzialności Placówki Straży Granicznej w Białowieży cudzoziemcy usiłowali przekroczyć granicę przez rzekę graniczną Przewłoka" - podaje SG.
Ukraińska agencja Unian w opublikowanym w sobotę obszernym artykule zwraca uwagę na problemy ukraińskiego rynku pracy. Głównym problemem jest brak pracowników. Wakatów przybywa, ale chętnych – nie.
Unian pisze, że w ciągu ponad dwóch lat od początku rosyjskiej inwazji ukraiński rynek pracy praktycznie powrócił do wskaźników przedwojennych, nabierając jednak pewnych cech charakterystycznych dla wojny. Przede wszystkim chodzi tu o „dotkliwe niedobory kadrowe spowodowane migracją dużej części ludności za granicę i mobilizacją”. Ponadto, kwalifikacje kandydatów nie zawsze odpowiadają potrzebom pracodawców, choć ofert pracy przybywa, co odnotował Narodowy Bank Ukrainy.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!