Polsko-Ukraińskie Forum Partnerstwa: ulica Szuchewycza w Kijowie to nie nasza sprawa

Uczestnicy Forum uznali, że wobec ostatnich napięć w stosunkach polsko-ukraińskich należy skupić się na pokazywaniu przykładów pozytywnych.

W ubiegłą sobotę w Kijowie obradowało na VII posiedzeniu Polsko-Ukraińskie Forum Partnerstwa. Na początku spotkania jego uczestnicy uczcili pamięć zmarłych w ostatnim czasie kardynała Lubomyra Huzara i Zbigniewa Brzezińskiego.

Forum zbiera się pod patronatem ministrów spraw zagranicznych obu państw. Zostało ono zapoczątkowane w lutym 2011 roku w Warszawie. W styczniu 2017 roku minister Waszczykowski wznowił obrady tego gremium i wyznaczył na jego przewodniczącego Jana Malickiego, dyrektora Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego.  Forum ma stanowić „platformę dialogu obywatelskiego i współpracy obu narodów”. Będzie również pełnić funkcję konsultacyjno-doradczą. Celem Forum jest zwiększenie kontaktów między Polską a Ukrainą, a także „umocnienie procesu zbliżenia i pojednania obu narodów”.

Podczas obrad omawiano m.in. głośną ostatnio sprawę nadania ulicy w Kijowie imienia Romana Szuchewycza, dowódcy UPA odpowiedzialnej za ludobójstwo na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej.

Dyskutowaliśmy o tym, jednak stwierdziliśmy, że nadawanie nazw ulic nie jest naszym uprawnieniem. Naród ukraiński jest wolny w swoich działaniach i może wybierać sobie takich bohaterów, jakich zechce, i to nie jest nasza sprawa. Jedynie, że jeśli [na Ukrainie – PAP] myśli się o Polsce jako o strategicznym partnerze, to chodzi nam tylko i wyłącznie o pewne wyczucie, co ten drugi pomyśli – powiedział PAP Jan Malicki.

Przewodniczący delegacji ukraińskiej Witalij Portnikow bagatelizował tę sprawę mówiąc, że takie ulice były wcześniej na Ukrainie i nie wywoływało to takich reakcji jak obecnie. Portnikow zapewniał, że nadawanie ulicom takich patronów jak Szuchewycz czy Bandera nie jest antypolskie, lecz jest wyrazem uznania za walkę przeciwko „okupacji rosyjskiej”.

Polscy uczestnicy spotkania przekazali Ukraińcom listę 100 Polaków, którzy urodzili się na terenach obecnej Ukrainy, z sugestią wykorzystania jej w ramach przeprowadzanej na Ukrainie dekomunizacji nazw ulic. Jak podała PAP, strona ukraińska zaproponowała, że „będzie walczyć” o ulicę Jerzego Giedroycia w Kijowie. Jednocześnie Ukraińcy zapowiedzieli opracowanie swojej listy Ukraińców urodzonych w Polsce, którzy mieliby być uhonorowani w naszym kraju.

Jak podało PAP, uczestnicy Forum uznali, że wobec ostatnich napięć w stosunkach polsko-ukraińskich należy skupić się na podkreślaniu przykładów pozytywnych. Za taki uznali ustanowienie nagrody im. Bohdana Osadczuka, która ma być przyznawana osobom zasłużonym dla budowy dobrych stosunków polsko-ukraińskich i ukraińsko-polskich.

Kresy.pl / Gazeta Prawna / polradio.pl

5 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Piotr Augustyniak
    Piotr Augustyniak :

    No to się uśmiałem, ale zaraz smutno mi się zrobiło, że wysłaliśmy zwykłych debili i bezmózgich ludzi i to chyba mniejszość ukraińska z Polski wysłała swoich przedstawicieli bo to na pewno nie są Polacy. Jak w Polsce był bieg Kresowy z mapą polski przedwojennej to ambasador ukraiński interweniował i nie słyszałem aby Polski minister powiedział to nasza sprawa.

  2. tagore
    tagore :

    Wpadła mi do głowy absolutnie nie uzasadniona myśl,że racjonalne podejście do kwestii ukraińskiej pozbawiło by sporych pieniędzy ludzi “nauki” i “pojednania” funkcjonujących
    w tym obszarze.

  3. Jerzy Osowiak
    Jerzy Osowiak :

    Nasze niby polskie elity nie mają jaj to są cioty oni im sraja na łby a nasze mówią że pada grad w innym kolorze. Trzeba to powiedzieć polska jest wysalem Ukrainy mniejszości rozdają karty do tego doprowadziła solidarność……….

  4. gotan
    gotan :

    PiS zakłada sobie sam pętlę na szyję….Jeśli się nie opamięta w sprawie rozliczenia banderowców to popłynie w następnych wyborach. Wszelkie komentarze dotyczące tzw. Ukrainy nic nie dadzą.Proszę popatrzeć jacy ludzie nas reprezentują!..Większość to tzw.
    chcieje polityczni,którzy kładą uszy po sobie.Pan Waszczykowski,Wóycicki,Kowal,Piekło,Gowin i cała reszta doradców,którzy nazywają siebie politykami, przynoszą wstyd narodowi swoimi wypowiedziami.Należało by sprawdzić ich korzenie..skąd dziaduś,tatuś i inni krewni….I jak ich tożsamość narodowa ma się do polskości. Komentarze gdzie coś można przeczytać z prawdy to tylko kresy.pl polskaniepodległa pl. czy też prawy.pl i na tym kończy się prawdziwa informacja.Mówmy językiem otwartym ,który emanuje na ludzi co chcą prawdy i rozliczenia historycznego.Mamy dość bełkotu tzw. poprawnych politycznie.

  5. jaro7
    jaro7 :

    A przeciez Kaczyński mówił że z takimi “bohaterami” do UE UPAina nie wejdzie.Czyli potwierdza się to że gadał “pod publiczkę” a robi zupełnie odwrotnie.Czekamy na legalizację pomników bandziorów z upa.Pis i PO to takie same DNO.