Rada Federacji będąca wyższa izba rosyjskiego parlamentu, powołała do życia komisję badającą możliwe ingerencje państw trzecich w wewnętrzne sprawy Rosji.

Komisja będzie analizowała prawodawstwo rosyjskiego i zagraniczne, mając na celu zwalczać ingerencje państw trzecich w Rosji. Członkowie komisji będą także przygotowywać nowe projekty ustaw mające zapobiegać tego typu działaniom ze strony innych państw.

Szef komisji spraw zagranicznych Rady Federacji Konstantin Kosaczow w trakcie dzisiejszego przesłuchania przed Radą, a które dotyczyło zapobieganiu ingerencji w sprawy wewnętrzne Federacji Rosyjskiej, oskarżył Zachód o działania mające na celu wywierania wpływu na przebieg kampanii przedwyborczej w Rosji. Zdaniem polityka państwa zachodnie szerzą propagandę, która ma doprowadzić do destabilizacji sytuacji w kraju.

Jak podał rosyjski dziennik gospodarczy “Wiedomosti” w powołanej komisji zasiadać będzie dziesięciu senatorów.

Rosja powinna wypracować mechanizmy skuteczniejszej ochrony swojej suwerenności, dlatego utworzono tę komisję – oświadczyła przewodnicząca Rady Federacji Walentina Matwijenko.

O możliwości stworzenia komisji mającej monitorować ingerencje państw zachodnich w Rosji powiadomiono już w zeszłym tygodniu. Wtedy, wskazując na podmioty wypływające na sytuację wewnętrzną w kraju wymieniono zagraniczne i lojalne wobec Zachodu rosyjskie media, a także organizacje pozarządowe, które mają podsycać nastroje protestacyjne w kraju.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow również w zeszłym tygodniu, komentując te plany oświadczył, że parlament ma możliwość tworzenia różnego rodzaju komisji. Zadaniem Pieskowa ingerencje państw trzecich w sprawy wewnętrzne Rosji są dobrze znane, a troska z jaką parlamentarzyści tej sprawie działają, jest całkowicie zrozumiała“.

W komentarzu odredakcyjnym co do planów stworzenia komisji niezależny dziennik ekonomiczny “Wiedomosti” wskazywał, że powoływanie się na podstępne siły zewnętrzne jest Rosji coraz częstsze.

W grudniu zeszłego roku o zachodnich organizacjach pozarządowych wpływających na Rosję wypowiedział się prezydent tego kraju Władimir Putin. Powiedział wtedy, że gdy w Rosji wprowadzono ustawę ograniczającą takie finansowanie w ramach działalności politycznej, za granicą natychmiast pojawiły się organizacje, których nie obejmują te ograniczenia. Od razu w organach, które finansują tę działalność, podjęto decyzję, by skoncentrować finansowanie na tych, którym zezwolono, ale z odpowiednim wpływem na ich działalność praktyczną w Rosji. Nie możemy do czegoś takiego dopuścić w Rosji i nigdy do tego nie dopuścimy.

kresy.pl / rp.pl / vedomosti.ru

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply