To była zbrodnia litewskich kolaborantów Hitlera na mieszkańcach polskiej wsi Glinciszki na Wileńszczyźnie. Pociągnęła za sobą polski odwet na litewskiej wsi Dubinki. Dziś Litwini mówią tylko o Dubinkach. To ich „polityka historyczna”.
Biały Dom jest przekonany, że pomoc wojskowa Stanów Zjednoczonych przyczyni się do przejścia Ukrainy do kontrofensywy, co jest możliwe w 2025 roku. (more…)
Grupująca imigrantów z Bangladeszu organizacja domaga się od rządu Portugalii i władz Lizbony budowy meczetu w dzielnicy Mouraria, na stołecznej starówce. Uważają, że wraz z napływem do miasta nowych muzułmanów brakuje im miejsc do modlitwy.
Szef wspólnoty imigrantów z Bangladeszu w Lizbonie Rana Taslim Uddin stwierdził, że w związku z coraz większą liczbą napływających z tego kraju do Portugalii muzułmanów konieczne jest budowanie nowych meczetów. "W obecnie istniejących panuje już duży tłok (…). Sytuacja ta prowadzi do tego, że wiele muzułmańskich kobiet rezygnuje z udziału w modlitwach" - mówił podczas obrad rady miejskiej, cytowany w tym tygodniu przez media.
Jak dodał, władze Lizbony wciąż nie spełniły obietnicy danej muzułmanom ponad 10 lat temu w sprawie budowy meczetu w dzielnicy Mouraria.
W Anglii - kraju Zjednoczonego Królestwa odbywały się w zeszłym tygodniu wybory lokalne. Przyniosły one zwycięstwo opozycyjnej Partii Pracy.
W czwartek wybierano w Anglii członków 107 rad lokalnych, w tym w niektórych gminach metropolitalnych, takich jak rada miasta Manchester. Wybory objęły też cześć samorządów jednolitych, takich jak Bristol czy Dorset. Obie struktury są władzami jednostopniowymi i odpowiadają za cały zakres usług komunalnych, w tym edukację, opiekę społeczną, wywóz śmieci i parki, tłumaczył "The Guardian".
W czwartek odbywały się także wybory do 58 rad dzielnic, władz niższego szczebla, których obowiązki są bardziej ograniczone, ale obejmują planowanie, mieszkalnictwo i recykling. Rady okręgowe zazwyczaj wybierają co roku jedną trzecią swoich mandatów w cyklu czteroletnim, a radę wyższego szczebla – zwykle radę hrabstwa – co cztery lata.
W ubiegłym roku ponad 5 tys. zakupionych przez obywateli Ukrainy mieszkań zostało sfinansowanych z rządowego kredytu. Dodatkowo banki nie były zobowiązane do weryfikacji faktu posiadania przez nich nieruchomości mieszkalnej poza granicami Polski.
Chodzi o Program Bezpieczny Kredyt 2 proc. wprowadzony przez rząd Zjednoczonej Prawicy. Z programu mogli korzystać obcokrajowcy, podobnie jak jest to możliwe w przypadku rodzinnego kredytu mieszkaniowego w ramach programu “Mieszkanie bez wkładu własnego”. Zwracaliśmy uwagę, że banki nie były zobowiązane do weryfikacji faktu posiadania przez nich nieruchomości mieszkalnej poza granicami Polski. Cudzoziemcy, głównie Ukraińcy, otrzymali łącznie ponad miliard złotych kredytów w ramach programu.
W środę portal Money.pl przytoczył dane dotyczące ilości kupionych przez nich mieszkań.
W Krasnymstawie zatrzymano 49-letniego Gruzina, który prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Mężczyzna miał ponad 1,5 promila. Jechał środkiem drogi.
Do zdarzenia doszło 2 maja przed godziną 12 na terenie gminy Krasnystaw. Dyżurny krasnostawskich policjantów otrzymał informację, że zgłaszający ujął prawdopodobnie nietrzeźwego kierowcę. Funkcjonariusze po krótkim pościgu zatrzymali 49 - letniego obywatela Gruzji, który usiłował oddalić się pieszo z miejsca zdarzenia.
Kierujący Audi został poddany badaniu na zawartość alkoholu w organizmie, które potwierdziło, że mężczyzna jest nietrzeźwy. Okazało się, że miał ponad 1,5 promila.
Arcybiskup i jego zwolennicy rozpoczęli marsz do Erewania z przygranicznej wioski w północnej prowincji Tawusz, która w ciągu ostatnich dwóch tygodni była epicentrum protestów przeciwko ustępstwom terytorialnym rządu Armenii na rzecz Azerbejdżanu.
Arcybiskup Bagrat Galstanian, który stał się przywódcą protestów oraz inni uczestnicy oświadczyli, że wychodzą ze swoją kampanią na ulice stolicy, próbując zapobiec przekazaniu obszarów przygranicznych sąsiadujących z wioską Kirants i pobliskich gmin Azerbejdżanowi. Wielu lokalnych mieszkańców było oburzonych planami rządu, powołując się na poważne obawy dotyczące bezpieczeństwa. „Ruch Tawusz na rzecz Ojczyzny" zdecydował, że ludzie muszą po prostu udać się do Erywania i zażądać przerwania tego procesu, tu i gdzie indziej” – powiedział Galstanian w Kirants przed rozpoczęciem 160-kilometrowej podróży do armeńskiej stolicy.
Decyzję ogłoszono dwa dni po tym, jak policja rozbiła protest w Kirants. Protestujący
próbowali powstrzymać władze przed oczyszczeniem przyległego obszaru z min lądowych i poczynieniem innych przygotowań do przekazania go Azerbejdżanowi. Obecność policji w wiosce i wokół niej pozostała silna, aby zapobiec odnowieniu protestu na miejscu, jak relacjonuje ormiańska sekcja Radia Wolna
Europa.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!