Niemiecka stacja Deutsche Welle podaje, że mimo braku zgody UE na budowę gazociągu Nord Stream 2, to już zapowiedziano dostawę pierwszej partii rur. Szef komisji spraw zagranicznych w Bundestagu Norbert Reottgen (CDU) zażądał z kolei zatrzymania budowy drugiej nitki gazociągu.

Okazuje się jednak, że mimo braku zgody UE na budowę gazociągu, wykonawca planowanej inwestycji Nord Stream AG zamówił już rury. Mają zostać dostarczone do Sassnitz na Rugii przez Europipe z Muehlheim an der Ruhr jeszcze w tym miesiącu. Rzecznik Nord Stream AG powiedział, że spółka ta „nadal wychodzi z założenia, że obie nitki gazociągu zostaną oddane do użytku pod koniec 2019 roku”.

Budowę gazociągu forsuje rosyjski Gazprom. We wrześniu siostrzana spółka tego koncernu dostarczyła partię rur do obetonowania na wybrzeżu Finlandii. Ruszyły również badania techniczne i środowiskowe na trasie gazociągu. Budowa drugiej nitki, biegnącej równolegle do pierwszej, Nord Stream 1, ma kosztować 8 mld euro. Przeciwko inwestycji opowiadają się Polska oraz kraje bałtyckie.

Przeczytaj: UOKiK zablokował powstanie spółki budującej Nord Stream 2

Norbert Reottgen, były niemiecki minister środowiska uważa, że rząd Angeli Merkel „powinien zdystansować się od poglądu”, że Nord Stream 2 to „projekt komercyjny a nie polityczny”. Zwrócił również uwagę, że budowę gazociągu kraje takie jak Polska, państwa bałtyckie czy Ukraina, traktują jako zagrożenie dla swego bezpieczeństwa.

– Projekt jest błędem z punktu widzenia energetycznego i polityki zagranicznej; stoi on przede wszystkim w sprzeczności ze wszystkimi ustaleniami Unii Europejskiej dotyczącymi zasad wspólnej polityki energetycznej i zagranicznej– powiedział niemiecki polityk.

Podczas spotkania prezydentów krajów Grupy Wyszehradzkiej w Polsce, wszyscy wyrazili swój sprzeciw wobec budowy Nord Stream 2.

– Wszyscy panowie prezydenci podtrzymują brak uzasadnienia ekonomicznego dla tej inwestycji, natomiast (podtrzymują) przekonanie o tym, że ta inwestycja ma charakter polityczny, a przede wszystkim, że jej realizacja zaburzy możliwość budowania sprawnej unii energetycznej w Europie– mówił prezydent Andrzej Duda.

Przeczytaj: Łańcut i Rzeszów: spotkanie prezydentów V4 w Polsce

W sierpniu do grona krajów sceptycznie odnoszących się do budowy gazociągu Nord Stream 2 dołączyły Włochy, które martwią się o swoją pozycję na rynku. Rosnący sprzeciw może opóźnić jego budowę. Zdaniem USA, projekt przywróci podziały z czasów zimnej wojny i uzależni Europę Środkową od Rosji.

Tvp.info / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. mop
    mop :

    ROSJA TO NIE JEWROKOŁCHOZ… Wystąpienie prezydenta IIIRP na zakończenie szczytu Grupy Wyszehradzkiej dowodzi,że w swojej mentalności zatrzymał sie on w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku.
    (…) Rozmawialiśmy o polskich planach, rozmawialiśmy o tym, jaki może być ich wpływ, jeżeli chodzi o rozwój sektora gazowego i dywersyfikację dostaw, na przyszłość energetyczną naszej części Europy. Rozmawialiśmy także o kwestii planowanego gazociągu Nord Stream2. I tutaj stanowisko naszych państw jest jednoznaczne, a mianowicie wszyscy (NAIWNI) Panowie Prezydenci podtrzymują, że brak jest uzasadnienia ekonomicznego dla tej inwestycji. DLA UKRAINY TAK ALE NIE DLA ZACHODNIEJ EUROPY panie prezydencie 3-ciej rp…
    (12 lutego 2016 roku w Monachium weszliśmy w nową erę. Niemcy potwierdziły swoje wsparcie gospodarcze dla Rosji i zagwarantowały odbiór gazu i innych surowców rosyjskich przez następne dekady.W tym samym czasie zniesiono sankcje dla Białorusi co umożliwiło zniesienie sankcji na Rosję bo teraz rosyjskie towary będą płynąć przez Białoruś z nowymi etykietami.)
    PISOMŻONKI ODERWANE OD RZECZYWISTOŚCI:”Nowy rząd w Warszawie jest zainteresowany dywersyfikacją źródeł dostaw gazu ziemnego do Polski. Deklaruje, że będzie minimalizował zakupy od Rosji, na korzyść nowych kierunków. Zamierza wrócić do porzuconego na początku wieku projektu uruchomienia dostaw norweskiego gazu do Polski.”
    RZECZYWISTOŚĆ,KTORA DO NICH NIE DOCIERA:” Obecnie najwięksi „gracze” tworzą wspólnie konsorcjum w związku z budową Nord Stream 2. Konsorcjum budujące Nord Stream 2 będzie szukało alternatywnych dróg zbycia surowca ze Wschodu. Bardzo realna jest budowa instalacji skraplającej na niemieckim wybrzeżu (np. Rostock). Terminal skraplający w tym miejscu zdominowałby rynek LNG małej skali w regionie Morza Bałtyckiego. Przede wszystkim uderzyłby bezpośrednio w pozycje Terminalu w Świnoujściu i ponownie zepchnął Polskę na margines. Możliwość pozyskania relatywnie taniego LNG w tym rejonie przekreśli definitywnie plany rozwoju polskiego terminalu, który ma obecnie szansę stać się “hubem LNG”, pod warunkiem rozbudowy o trzeci zbiornik i instalację do przeładunku LNG na mniejsze jednostki. W przedstawionym scenariuszu nieopłacalne będzie wpływanie większymi jednostkami do Świnoujścia, przeładunek i dalszy transport do Skandynawii, jeśli łatwiej będzie zakontraktować dostawy skroplonego gazu pochodzącego z gazociągu Nord Stream/NS2. Taka sytuacja jednocześnie będzie miała negatywny wpływ na realizację połączenia z Norwegią. Poza Polską i ewentualnie krajami bałtyckimi, nikt nie będzie zainteresowany takim gazociągiem.
    PS…
    Polskojęzyczni polityczni idioci nie są zainteresowani losami Polski i Polaków tylko za wszelką cenę usiłuja ratować tyłki kijowskim bandytom realizując polecenie hegemona z za oceanu
    a „Nord Stream 2” i tak pójdzie inna drogą, do czego nie jest wymagana zgoda Polski. Polska traci kolejne miliardy i gospodarczą niezależność tkwiąc już po szyję w szambie,ktore sama sobie stworzyła…
    https://eadaily.com/ru/news/2016/08/13/severnyy-potok-2-poshel-novym-putem-bez-soglasovaniya-s-polshey-i-v-novom-formate
    O tym samym doskonale pisze Stanisław Stremidłowski:
    . https://regnum.ru/news/polit/2166613.html